Od dłuższego już czasu w mediach coraz częściej można przeczytać różnej maści spekulacje dotyczące przyszłości obecnego szkoleniowca Bayernu Monachium, czyli Niko Kovaca.
Mimo wszystko wczorajszego późnego popołudnia zespół rekordowego mistrza Niemiec skompromitował się po całości − Bayern został rozbity przez Eintracht Frankfurt 5:1 i spadł na czwartą lokatę w tabeli ligowej Bundesligi.
Po tej sromotnej porażce w mediach zaczęło aż huczeć na temat przyszłości Niko Kovaca. Pojawiły się nawet plotki, że Chorwat zostanie zwolniony, zaś jego obowiązki tymczasowo przejmie Hansi Flick. Nowego trenera mielibyśmy z kolei poznać w czasie przerwy reprezentacyjnej.
Jak się jednak okazuje 47-latek nie zostanie zwolniony z bawarskiego klubu! Znany nam wszystkim dziennikarz Manuel Bonke z niemieckiego "TZ" donosi, że Kovac zostaje na swoim stanowisku i poprowadzi monachijczyków w najbliższych pojedynkach z Olympiakosem i Borussią Dortmund.
Co więcej z dalszych informacji możemy się jeszcze dowiedzieć, że wewnątrz klubu nie toczy się żadna dyskusja, która mogłaby doprowadzić do rozstania się z chorwackim szkoleniowcem.
13:20
Christian Falk potwierdził, że Niko Kovac nie zostanie zwolniony. Co więcej "Bild" informuje, że Chorwat otrzyma jeszcze szansę w dwóch najbliższych meczach przeciwko Olympiakosowi oraz BVB. Decyzja ta miała zapaść wczoraj wieczorem. Po tych pojedynkach praca 47-latka zostanie poddana kolejnej ocenie.
Niewykluczone jednak, że porażka z wicemistrzami Grecji w Lidze Mistrzów przyspieszy podjęcie decyzji.
Komentarze