DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Udana inauguracja rundy wiosennej!

fot. J. Laskowski / G. Stach

FC Bayern zaliczył w pełni udaną inaugurację rundy wiosennej Bundesligi. Podopieczni Louisa van Gaala pokonali na własnym boisku TSG 1899 Hoffenheim 2:0 (1:0) po golach Martina Demichelisa (35.) oraz wprowadzonego w drugiej połowie Miroslava Klose (86.). Tym samym Bawarczycy po 51 kolejkach przynajmniej na jeden dzień zostają liderami ligi niemieckiej. To jak długo Bayern będzie zajmował fotel lidera zależy od Bayeru Leverkusen i Schalke 04, które na własnym boisku grają kolejno z FSV Mainz oraz 1.FC Nuernberg.

REKLAMA

 

Trener FCB w pierwszym meczu rundy wiosennej postawił na sprawdzoną w końcówce grudnia drużynę, w której miejsce znalazł również Arjen Robben. Skrzydłowy Bawarczyków po odniesionej kontuzji w Dubaju wrócił do zdrowia i nic nie stało na przeszkodzie, aby wyszedł w pierwszym składzie. Oczywiście z powodu zaległości w treningach zabrakło Francka Ribery'ego. Z kolei Hoffenheim przyjechało bez Luiza Gustavo oraz Carlosa Eduardo.

 

W minusowej temperaturze to goście lepiej się czuli na samym początku spotkania. Już w drugiej minucie spotkania bramce FCB zagroził Franco Zuculini, zaś chwilę później kibice zadrżeli ze strachu po akcji Demba Ba (6.). Jednak to było wszystko, co mogli zdziałać w ofensywie przyjezdni. Z każdą minutą FC Bayern coraz bardziej dominował, stwarzając coraz groźniejsze sytuacje.

REKLAMA

 

Pierwszą okazję dla Bayernu w 16. minucie stworzył Robben, ale po jego oskrzydlającej akcji nie było dane Bayernowi cieszyć się ze zdobycia bramki. Z kolei w 29. minucie zza pola karnego uderzał Bastian Schweinsteiger, jednak piłka po jego strzale ugrzęzła w rękach Timo Hildebranda. Jednak najgorsze dla bramkarza Hoffenheim dopiero miało nadejść...

 

REKLAMA

Atakujący FCB narażał się na wyprowadzenie skutecznej kontry, jednak nie od parady na bramce stoi Hans Joerg Butt. Golkiper Bawarczyków po półgodzinie gry stanął na wysokości zadania i wybronił w ładnym stylu uderzenie Vedada Ibisevica. Również Maicosuel próbował zagrozić Buttowi, ale jego próba daleko minęła słupek gospodarzy.

 

Bayern w tym etapie spotkania wykonywał wiele rzutów rożnych oraz stałych fragmentów gry w pobliżu pola karnego. Właśnie jedna z takich akcji przyniosła pierwszą bramkę podopiecznych Van Gaala. Schweinsteiger wrzucił w pole karne, tam błąd popełnił Josip Simunic, który wybił piłkę, do której dopadł Demichelis i strzałem po ziemi pokonał bezradnego Hildebranda (35.). Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

 

Po przerwie doszło do jednej zmiany - Ralf Rangnick zmienił ostro grającego Borisa Vukcevica i delegował na plac gry Andreasa Ludwiga. I to właśnie ten piłkarz w 50 minucie strzałem z dystansu próbował zagrozić bramce FCB, jednak jego uderzenie okazało się niecelne.

REKLAMA

 

Z kolei bardzo dogodnych okazji nie brakowało pod bramką Hoffenheim. Doskonałych sytuacji nie potrafił wykorzystać Mario Gomez (57., 60.), który nie miał dzisiaj swojego najlepszego dnia, jeśli chodzi o skuteczność, bowiem tylko tej mu dzisiaj brakowało.

 

Drugi gol dla Bayernu wisiał w powietrzu, ale Thomas Muller (67.) oraz Robben (68.) nie potrafili podwyższyć wyniku spotkania. Mało brakowało a zamiast 2:0, byłoby 1:1, bowiem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Maicosuela z piłką na piątym metrze minął się Ba i w bardzo trudnej sytuacji Butt zdołał wybić piłkę poza linię bramkową.

 

W 84. minucie Robben posłał świetną piłkę do Gomeza, jednak napastnik Bayernu nie zdołał zamienić okazji na gola. Wyręczył go w tym 120 sekund później wprowadzony za Ivicę Olica Klose, który wślizgiem przeciął podanie Marka van Bommela (86.). Tuż przed końcem spotkania ostatnią szansę miał były piłkarz VfB Stuttgart - otrzymał dobre podanie, minął jednego obrońcę i uderzył z 16 metrów, jednak futbolówka trafiła jedynie w słupek, co było potwierdzeniem tego, że Mario nie było dane dzisiaj wpisać się na listę strzelców.

 

FC Bayern - 1899 Hoffenheim 2:0 (1:0)


FC Bayern: Butt - Lahm, van Buyten, Demichelis, Badstuber - Robben, Van Bommel (90. Tymoshchuk), Schweinsteiger, Müller (77. Pranjic) - Gomez, Olic (63. Klose)

 

Rezerwowi: Rensing, Braafheid, Altintop, Lell


1899 Hoffenheim: Hildebrand - Beck, Simunic, Compper, Ibertsberger - Zuculini (72. Eicher), Salihovic, Vukcevic (46. Ludwig) - Maicosuel, Ibisevic, Ba (88. Terrazzino)

 

Sędzia: Kinhöfer (Herne)
Widzów: 69.000
Bramki: 1:0 Demichelis (35.), 2:0 Klose (86.)
Żółte kartki: - / Vukcevic, Salihovic, Simunic

Źródło:
haj

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...