Co prawda sezon 2018/19 nie dobiegł jeszcze końca, ale mistrzowie Niemiec zapewnili już sobie dwa transfery na kampanię 2019/20. Mowa rzecz jasna o sprowadzeniu Pavarda oraz Hernandeza.
Na ten moment "Bawarczycy" na letnie wzmocnienia wydali 115 milionów euro − podczas gdy Benjamin Pavard będzie kosztował FCB 35 milionów, to na konto Atletico Madryt za Lucasa Hernandeza wpłynęło już 85 milionów euro. W obu tych przypadkach Bayern skorzystał z klauzul zawartych w umowach defensorów.
To jednak nie koniec wzmocnień monachijczyków na przyszły sezon. Potwierdzone to zostało przede wszystkim po wczorajszym meczu z Eintrachtem i finalnym triumfie w Bundeslidze. Prezydent Uli Hoeness potwierdził kolejne ruchy, ale wykluczył kolejny pojedynczy zakup za więcej niż 80 milionów.
− Przekroczyliśmy limit 80 milionów euro i nie sądzę, abyśmy go przekroczyli przy kolejnych transferach − powiedział Uli Hoeness.
− Wymiana pokoleniowa w naszym klubie stale postępuje. Sprowadziliśmy 2 czy 3 trzech zawodników i z pewnością nie jest to koniec wzmocnień. Hasan po finale Pucharu Niemiec znowu będzie aktywny − podsumował prezydent FCB.
Jako że stolicę Bawarii tego lata opuszcza duet Franck Ribery oraz Arjen Robben, to szeregi FCB zasili co najmniej jeden nowy skrzydłowy. Na ten moment najpewniejszy wydaje się transfer Timo Wernera, ale na więcej informacji w jego sprawie z pewnością będziemy musieli poczekać do finału Pucharu Niemiec w przyszłą sobotę.
Ogółem rzecz biorąc lista transferowa z zawodnikami, którzy są łączeni z "Dumą Bawarii" jest bardzo długa i można na niej znaleźć między innymi takie nazwiska jak Callum Hudson-Odoi, Nicolas Pepe, Rodri czy Ante Rebic.
Komentarze