W rundzie jesiennej było sporo uwag do współpracy pomiędzy środkowymi obrońcami Bayernu - Lucio i Danielem van Buytenem. Brazylijczyk i Belg grają ze sobą dopiero pół roku i deklarują, że dopiero teraz będą w stanie spełnić oczekiwania jako duet. Mecz towarzyski z Hamburgerem SV (2:0) jest dobrym znakiem.
W spotkaniu w Hamburgu po wrzutce Philippa Lahma Lucio i van Buyten wyskoczyli obaj do piłki urywając się obrońcom, ostatecznie piłkę do bramki skierował głową Lucio. - Obaj chcieliśmy zdobyć gola w tej sytuacji. Pewnie, że fajnie byłoby zdobyć bramkę w meczu ze swoim byłym klubem, jednak cieszę się razem z Lucio - mówił po meczu van Buyten.
Van Buyten szuka komunikacji z Lucio
O ile w rundzie jesiennej do aktywności w ofensywie obu stoperów nie można było mieć pretensji to do komunikacji w defensywie na pewno można było się przyczepić. - W kilku meczach rzeczywiście mieliśmy problemy z komunikacją - wspomina van Buyten.
Obaj jednak założyli sobie, że wykorzystają okres przygotowawczy do rundy rewanżowej na poprawę komunikacji. - Oczywiście próbujemy jak najwięcej ze sobą rozmawiać, chcemy wypracować pewne automatyzmy, żebyśmy grali pewniej w obronie. W Hamburgu było już całkiem dobrze, rozumieliśmy się lepiej - wyjaśnia Belg.
Najpierw odbiór piłki, później marsz do przodu
Do ustalenia pozostaje także kwestia włączania się w akcje ofensywne. - Jako obrońcy skupimy się przede wszystkim nad grą w destrukcji, jak najczęstszą grą "na zero". Jeśli będzie możliwość to wtedy włączymy się do ofensywy - kontynuuje pozyskany w lecie van Buyten, który podkreśla, że przy stałych fragmentach gry obaj nadal będą wchodzić w pole karne rywala: - Lepiej, żeby było nas tam dwóch.
Van Buyten, który wystąpił we wszystkim meczach minionej rundy w pełnym wymiarze czasowym, ma duże cele na drugą połowę sezonu: - Runda rewanżowa dla nas wszystkich będzie dużo lepsza, udowodnimy to na boisku. Najbliższa okazja w piątek w Dortmundzie.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze