Informacja, która obiegła niedawno niemieckie media, jakoby włodarze Bayernu Monachium obcinali pensje swoim piłkarzom, nie dotarła do nich samych. „Pensje wystrzeliły przez sufit. Dlatego też musimy użyć naszego rozumu jak i zawodnicy, którzy nie mogą myśleć, że każde przedłużenie umowy równa się z podwyższeniem zarobków. Będziemy próbować zredukować pensje" - powiedział Christian Nerlinger na łamach ‘Kickera'.
Przebywający na obozie w Dubaju piłkarze nic o tym pomyśle jeszcze nie wiedzą. Czy zatem ta informacja spowoduje wewnętrzny chaos? "Nic mi nie wiadomo o tym, że będziemy musieli złożyć podpisy pod umowami, w których zredukują nam pensje" odpowiedział zaskoczony na pytanie dziennikarzy Daniel Van Buyten. Belg jest jednym z filarów Bayernu Monachium w tym sezonie, zatem dziwić może pomysł Christiana Nerlingera, dyrektora sportowego FCB, który przyznał, że wszyscy, prócz Francka Ribery mogą spodziewać się obniżki płac.
Komentarze