Jak już wszyscy doskonale wiemy, wielkie plany 12 klubów o utworzeniu nowych rozgrywek pod nazwą Superligi zakończyły się absolutną klęską założycieli.
Nie minęły nawet 24 godziny, zanim poszczególny kluby zaczęły wyłamywać się z Superligi, po tym jak opinia publiczna ze środowiskiem piłkarskim i kibicowskim na czele, wyraziła bardzo krytycznie swoje niezadowolenie. Wszystko to, doprowadziło do wielu zmian w UEFA.
W wyniku podjętych działań, do Komitetu Wykonawczego UEFA jako przedstawiciel Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) powrócił prezes Bayernu, czyli Karl-Heinz Rumenigge. Ostatnio na łamach „Kickera” na temat powrotu Niemca wypowiedziało się kilka ważnych osobistości w niemieckiej piłce.
Ponadto swoje zdanie wyraził również obecny wiceprezes UEFA – Michael van Praag – który dostrzega w „Kalle” potencjalnego kandydata na stanowisko prezydenta Unii Europejskich Związków Piłkarskich w przyszłości.
Rudi Voeller (Bayer 04 Leverkusen):
‒ Będzie dobrym mediatorem w tych trudnych czasach. Karl-Heinz jest atutem dla zarządu UEFA. Ufam, że Kalle stanie się przynajmniej nowym silnym człowiekiem w strukturach UEFA.
Joerg Schmadtke (VfL Wolfsburg):
‒ Liczę, że teraz zostanie znaleziona wyraźna droga do pojednania lub przynajmniej droga komunikacji. Kalle ma bardzo dobre kontakty w kraju i za granicą. Ma na uwadze nie tylko te bardzo duże, ale i te małe klubu. Ponadto Rummenigge znajduje posłuch i potrafi moderować.
REKLAMA
Stephan Schippers (Gladbach):
‒ Świetnie, że Rummenigge powrócił na dawne stanowisko. Bayern w imponujący sposób wyraził swoją postawę w stosunku do Superligi.
Oliver Mintzlaff (RB Lipsk):
‒ To doskonały wybór! Z nim, niemiecki futbol ma silny głos w tym zarządzie.
Michael van Praag (wiceprezes UEFA):
‒ Powrót Rummenigge do UEFA to coś wielkiego, ponieważ on patrzy na szeroki obraz. Jeśli kiedyś Aleksander Ceferin zmęczy się swoją obecną pracą, to jestem w stanie bardzo dobrze wyobrazić sobie Rummenigge jako jego następcę.
REKLAMA
Komentarze