W samej końcówce letniego okienka transferowego w 2022 roku, klub ze stolicy Bawarii opuścił wychowanek i utalentowany pomocnik FCB II – Gabriel Vidovic.
Ofensywny pomocnik trafił na roczne wypożyczenie do Vitesse z holenderskiej Eredivisie, dla którego póki co miał okazję rozegrać 22 oficjalne spotkania o stawkę.
Kilka dni temu Gabriel Vidovic udzielił wywiadu dla portalu „T-Online”, w którym to poruszył wiele tematów związanych z Bayernem i swoim wypożyczeniem. 19-latek odniósł się między innymi do otrzymanej „10” w zespole oraz swojej ulubionej pozycji na boisku.
− Klub chciał mi powierzyć ten numer i chętnie się zgodziłem. Ale to nie numer koszulki gra w piłkę, trzeba się wykazać (śmieje się). Niemniej jednak, noszenie tego numeru to oczywiście wielki zaszczyt dla mnie – powiedział Vidovic.
− Najbardziej komfortowo czuję się na środku, jako dziesiątka. Ale mogę też grać na ósemce lub, jak w tej chwili, na skrzydle. To daje mi swobodę w przesuwaniu się na środek – dodał
W tej samej rozmowie, Gabriela Vidovica zapytano również o konkurencje w zespole rekordowego mistrza Niemiec, gdzie w ofensywie panuje obecnie wielki ścisk i na każdą pozycję jest po co najmniej dwóch zawodników.
− Staram się skupić na sobie, rozwijać się jak najlepiej w każdej dziedzinie i ciężko pracuję, aby to osiągnąć. Oczywiście, że trzeba mieć szacunek dla graczy FCB. Ale należy też mieć świadomość, że trzeba polecać siebie i dawać z siebie wszystko. Musisz starać się ignorować fakt, że trenujesz z najlepszymi zawodnikami na świecie – podsumował Gabriel Vidovic.
Komentarze