Wczorajszego dnia Bayern pokonał na swoim stadionie Bayer Leverkusen 2-1, jednakże w końcówce spotkania byliśmy świadkami dość kontrowersyjnej sytuacji, kiedy to Javi Martinez zagrał ręką w polu karnym.
Swoją frustracją i złość w związku z tą sytuacją postanowił wyrazić sam Rudi Voeller. Zdaniem dyrektora sportowego "Aptekarzy" słaby poziom sędziowania zaprzepaścił szansę na wywalczenie przynajmniej jednego punktu.
– To była pewna czerwona kartka dla Martineza i stuprocentowy rzut karny. Mimo wszystko nie strzeliliśmy bramki w naszej ostatniej akcji, jednak wolałbym rzut karny – powiedział Voeller na łamach Sport1.
– Mieliśmy nadzieję, że coś nam się uda tutaj ugrać, lecz każdy musi odegrać swoją rolę, wliczając w to sędziego i liniowych. To proste jak drut. Piłka nożna nie jest skomplikowana, czasami jest nawet zbyt prosta – kontynuował rozżalony dyrektor sportowy Bayeru.
– Rzeczy dotyczące zwycięstw i samego spotkania są bardzo proste. Jeśli karny jest karnym, to wtedy jest rzut karny, zaś sędzia musi to dostrzec – zakończył były trener niemieckiej kadry narodowej.
Źródło: FourFourTwo
Komentarze