Ostateczne starcie. Już jutro w 34. kolejce Bundesligi dojdzie do rozstrzygnięcia w Bundeslidze. Na Allianz Arena w walce o najwyższe cele o godzinie 15:30 zmierzą się FC Bayern i VfB Stuttgart. Tylko zwycięstwo pozwoli obrońcom tytułu na zajęcie miejsca, gwarantującego pewny udział w Lidze Mistrzów, a także podtrzymać nadzieje na obronę mistrzostwa Niemiec.
"To jest finał, zarówno dla nas jak i dla Stuttgartu" powiedział Philipp Lahm. O wielką stawkę grają także piłkarze VfB, którzy podobnie jak Bawarczycy mogą zakończyć sezon na pierwszym, albo czwartym miejscu. "Żaden z nas nie chce grać w Pucharze UEFA" dodał Lahm, który zapewnia, że każdy piłkarz jest "bardzo skoncentrowany, ponieważ idzie tutaj o dużą stawkę. Jesteśmy przygotowani, aby przez 90 minut dawać z siebie wszystko".
"Jedyne o czym myślimy, to jest wygrana w tym meczu" stwierdził trener Jupp Heynckes, który chce zająć przynajmniej fotel wicemistrza Niemiec. Szkoleniowiec FCB oczekuje, że tak jak jego zespół rywal będzie nastawiony na ofensywną grę. VfB Stuttgart nie przegrało ostatnich dziewięciu meczów z rzędu i zdaniem Juppa jest to "bardzo trudny rywal. Jednak to my będziemy grać u siebie. I to my jesteśmy FC Bayern".
Podobnie jak to było w meczach z Leverkusen i Hoffenheim, tak i teraz Bawarczycy chcą pokazać - "zapał, dyscyplinę, fantazję i olbrzymi potencjał" mówi Heynckes przed spotkaniem z najlepszą drużyną wyjazdową rundy rewanżowej.
Jednak aby Bayern myślał o obronie tytułu musi liczyć na wygraną Werderu Brema, który będzie toczył bitwę z VfL Wolfsburg. "Z własnego doświadczenia wiem, że drużyna po takiej porażce jak w Pucharze UEFA musi uwierzyć w siebie, aby dobrze przygotować się w tym przypadku do finału Pucharu Niemiec z Bayerem Leverkusen. O tym wie również Thomas Schaaf - i to może być nasza szansa" stwierdził Heynckes. Podobne zdanie ma Lahm: "Byłoby źle dla Werderu, jakby przegrał dwa spotkania z rzędu przed finałem".
Najpierw jednak trzeba samemu zadbać o swoje sprawy. "Najważniejsze jest to, abyśmy wygrali mecz, reszta nie leży w naszych rękach" mówi trener FCB, który prawdopodobnie będzie musiał zrezygnować z Hamita Altintopa i Ze Roberto. Obaj zawodnicy nie mogli wziąć udziału w piątkowych zajęciach przy Saebener Strasse.
"Mój zespół w pojedynku ze Stuttgartem musi rzucić na szalę wszystko co ma, aby wygrać i zapewnić sobie pewny udział w Lidze Mistrzów w następnym sezonie" powiedział Karl-Heinz Rummenigge, dodając: "To leży tylko w naszych rękach".
Przypuszczalne składy wg. magazynu Kicker:
FC Bayern: Butt - Lucio, van Buyten, Demichelis, Lahm - van Bommel, Sosa, Schweinsteiger, Ribery - Toni, Podolski
VfB Stuttgart: Lehmann - Träsch, Boulahrouz, Delpierre, Magnin - Khedira, Hitzlsperger - Hilbert, Gebhart - Cacau, Gomez
Źródło:
Komentarze