Grający dla Borussii Dortmund na pozycji napastnika Erling Haaland to obecnie jeden z najlepiej zapowiadających się piłkarzy młodego pokolenia w całej Europie.
Bardzo dobra gra i wysoka forma w 2020 roku sprawiły, że Norwego otrzymał pod koniec ubiegłego roku nagrodę Golden Boya dla najlepiej zapowiadającego się młodego piłkarza. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że Haaland coraz częściej łączony jest z transferem do wielu klubów.
Niedawno „L’Equipe” informował, że Erling jest pożądany m. in. przez Real, Barcelonę, Manchester City oraz Bayern Monachium. Niemniej jednak Hans-Joachim Watzke (prezes BVB) doradził swojemu piłkarzowi, aby ten podążył śladem Lewandowskiego i dał sobie czas, aby w jak najlepszym stopniu rozwinąć się w Dortmundzie.
− Erling i jego agent Mino Raiola wiedzą doskonale co posiadają w naszym klubie. Mogę mu tylko doradzić, aby postąpił tak samo jak Robert Lewandowski – powiedział Watzke.
− Mam nadzieję, że Erling podobnie jak Robert da sobie czas, dzięki czemu będzie mógł dojrzeć do absolutnie światowej klasy piłkarza w Dortmundzie – mówił dalej prezes BVB.
Z drugiej strony Hans-Joachim Watzke nie ma wątpliwości, że jeśli pewnego dnia Erling Haaland odejdzie z Borussii, to z pewnością będzie to jeszcze większy klub.
− To oczywiste, że jeśli pewnego dnia Erling nas opuści, to uda się do jeszcze większego klubu. Poza tym nie ma ich tak naprawdę zbyt wiele do rozważenia – podsumował Aki Watzke.
Komentarze