Mimo wczorajszej porażki z Borussią M'Gladbach, Julian Nagelsmann może być szczęśliwy, albowiem do gry po dłuższej przerwie powrócił jeden z liderów Bayernu.
Jak się już pewnie domyślacie, mowa jest o Kimmichu, który wrócił do akcji po ponad 62 dniach przerwy, która spowodowana była kwarantannami, infekcją koronawirusa oraz powikłaniami po przebytej chorobie…
Na całe szczęście Joshua uporał się ze wszystkimi dolegliwościami i rozegrał wczorajszego wieczoru pełne 90 minut, notując bardzo solidny występ. Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Joshua posiada wielu fanów swojego stylu gry na całym świecie. Ku zaskoczeniu, jednym z nich jest prezes BVB – Hans-Joachim Watkze.
− Uwielbiam Joshuę Kimmicha, za sposób, w jaki gra w piłkę oraz sposób, w jaki żyje na boisku. To oczywiste, że chciałbyś mieć kogoś takiego w swoim zespole – powiedział Watzke.
− Nie da się tego wyrzeźbić, takiego drugiego zawodnika. Może Jude Bellingham też kiedyś taki będzie – podsumował Hans-Joachim Watzke.
Joshua Kimmich od momentu swojego debiutu w barwach Bayernu Monachium, rozegrał już 280 spotkań dla FCB, zaś jego dorobek w tym czasie 33 asysty oraz 75 asyst. Ponadto razem z kolegami Niemiec sięgnął po 17 tytułów.
Komentarze