Do końca rozgrywek w niemieckiej Bundeslidze pozostało już naprawdę niewiele czasu. Mowa dokładnie o czterech kolejkach, które wkrótce zadecydują o losach mistrzostwa.
Jak dobrze wiemy fotel lidera należy do Bayernu, który posiada jeden punkt przewagi nad wiceliderami z Dortmundu. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że kilka miesięcy temu BVB przewodziło w tabeli ligowej z przewagą 9 oczek nad monachijczykami!
Zajmijmy się jednak ostatnią wypowiedzią prezesa dortmundzkiego klubu − Hansa-Joachima Watzke − który wypowiedział się na temat sposobu świętowania mistrzostwa Niemiec w Monachium. Według 59-latka w Dortmundzie sukces ten świętowałoby znacznie więcej fanów niż ma to miejsce w przypadku FCB na Marienplatz.
− 70 procent wszystkich Niemców trzyma kciuku za nas, abyśmy zdobyli w tym sezonie mistrzostwo Niemiec − powiedział Hans-Joachim Watzke.
− Kiedy tytuł celebrowany jest na Marienplatz, to przychodzi tam 3000 osób plus 1500 turystów, którzy zastanawiają się: 'Co tam się dzieje? Dobra, pójdźmy zobaczyć'. W naszym przypadku liczby te byłyby inne − podsumował prezes BVB.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej o skomentowanie tego oświadczenia poproszono trenera bawarskiego klubu, który mimo wszystko nie chciał udzielać się w tym temacie. Kovac dał jasno do zrozumienia, że nie zamierza się bawić w jakiekolwiek gierki słowne.
− Bez komentarza. Nie czytałem tego, więc nie mogę tego skomentować. Jeśli to zrobię, to stanę się niczym polityk. Mam dobre relacje z Akim Watkze i chcę je zachować − stwierdził Kovac.
Komentarze