Od pewnego czasu w Monachium trwają poszukiwania nowego napastnika, który od czasu do czasu mógłby odciążyć naszego rodaka – Roberta Lewandowskiego.
Z monachijskim Bayernem łączy się wiele nazwisk, jednakże najpewniejsza wydaje się na ten moment kandydatura Sandro Wagnera wokół którego powstało niemałe zamieszanie. Kolejnym kandydatem, choć już mniej realnym jest Timo Werner z RB Lipsk.
Jakiś czas temu Jupp Heynckes wspomniał w jednym z wywiadów, że Bayern Monachium powinien pozyskać Timo Wernera, kiedy ten jeszcze grał dla VfB Stuttgart. Od tamtego okresu mówi o możliwej zmianie otoczenia młodego reprezentanta Niemiec.
Werner w ostatnim wywiadzie dla "Welt" postanowił osobiście wypowiedzieć się na temat wszelkich plotek transferowych − snajper RB Lipsk dał jasno do zrozumienia, że nie zaprząta sobie głowy obecnie transferem do innego klubu.
− Jestem reprezentantem Niemiec w wieku 21 lat i jak na razie idzie mi w kadrze dobrze, podobnie zresztą jak w Bundeslidze. Nic więc dziwnego, że inne kluby zaczynają się mną interesować, ale nie zawracam sobie teraz tym głowy − powiedział Timo Werner.
− Moja umowa jest ważna z RBL jeszcze przez dwa i pół roku, więc nie ma pośpiechu. To klub musi zdecydować, kiedy nadejdzie odpowiedni moment na przedłużenie kontraktu. Wtedy ja będę wiedział czy nadszedł odpowiedni czas na taki krok i osiągniemy porozumienie − mówił dalej Niemiec.
REKLAMA
Pod koniec swojej rozmowy Werner odniósł się jeszcze pokrótce do wspomnianych wyżej słów Juppa Heynckesa odnośnie możliwości gry dla Bayernu.
− Oczywiście muszę z ręką na sercu przyznać, że jeśli Bayern przed transferem do Lipska zapukałby do moich drzwi, to pewnie nie odmówiłbym im. Byłbym zaszczycony, gdyż RBL nie znajdował się jeszcze wtedy na tak ustabilizowanym poziomie jak teraz − zakończył.
Komentarze