DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

"Wielka era FC Bayernu jeszcze nadejdzie"

fot. J. Laskowski / G. Stach

Na oku rewanż za finał z Madrytu, a w głowie myśli o świetlanej przyszłości. Karl-Hainz Rummenigge jest przekonany co do tego: „że wielka era FC Bayernu jeszcze nadejdzie”.

REKLAMA

 

REKLAMA

Pierwszym krokiem ku temu mogłoby być wygranie Ligi Mistrzów w tym sezonie, a przyczynić ku temu mieliby się w znacznym stopniu Robben i Ribery. Zespół w następnych latach i tak ma być silniejszy na co duży wpływ ma mieć 'Financial Fair Play'. „Uważam, że wielka era FC Bayernu jeszcze nadejdzie” – powiedział Rummenigge w wywiadzie dla SID.

 

W przeciwieństwie do wielu innych czołowych klubów Europy FC Bayern „jest solidnie prowadzony. Nie musimy zmieniać nić w jego gospodarce. Wiele klubów w Anglii, Włoszech czy tez Hiszpanii będzie musiało zmienić diametralnie swoją gospodarkę finansowa by móc uzyskać pozwolenie na grę w Lidze Mistrzów” – tłumaczy Rummenigge. To jest muzyka przyszłości – teraźniejszość to Inter Mediolan. Tu nie tylko u Rummenigge pojawiają się wspomnienia z meczu w Madrycie, gdzie Bayern przegrał 2-0 z Interem. „To normalne, że mysli się o tym jak się przegrało finał. Niemniej jednak, mamy nadal to samo marzenie – chcemy wygrać Ligę mistrzów” – zaznacza szef Bayernu.

REKLAMA

 

Były zawodnik Interu Rummenigge przed meczem w Mediolanie nie widzi „Bayernu w roli faworytów. Jednak uważam, że stać nas na więcej niż w Madrycie”. Wydaje się, że Inter ma już za sobą słabszy okres i będzie to wyrównany pojedynek. O odpadnięciu na tym etapie Rummenigge nie chce nawet myśleć: „pod względem finansowym możemy sobie oczywiście na to pozwolić. Ale my chcemy zagrać w 1/4. Kieruję się tutaj mottem: myśl pozytywnie, wtedy podejmujesz pozytywne decyzje i osiągasz pozytywne skutki. Przed nami bardzo ważne i decydujące tygodnie. Chcemy się w nich dobrze zaprezentować”.

 

REKLAMA

W szczególności dotyczy to ligi: „musimy w Bundeslidze zając 2 miejsce by móc się bezpośrednio zakwalifikować do Ligi Mistrzów” – mówi Rummenigge. Aby Liga Mistrzów w sezonie 2011/2012 odbywała się bez FC Bayernu, „tego sobie nie wyobrażam. Jesteśmy pewni, że do tego nie dojdzie”. Wszystko inne byłoby przecież dla Bawarczyków katastrofą patrząc na to, ze finał w 2012 roku odbędzie się właśnie w Monachium na Allian Arena. Rummenigge wyraził również swoje zdanie na temat trenera Bayernu: „Louis van Gaal to nie tylko dobry trener, ale bardzo dobry. Ufamy mu w 100%, tak samo jak ufa mu drużyna”.

 

„W szczególności stosunki z piłkarzami ma on dobre. Dla Bayernu zawsze najlepsze okresy nastawały, gdy klub pracował z trenerem kilka sezonów”. Dlatego tez van Gaal nie potrafił się oprzeć pokusie odpowiedzenia Uli Hoenesowi na jego słowa krytyki? „Jesteśmy klubem, który ma już z zewnątrz wiele problemów. Dlatego też wewnątrz powinniśmy się szanować i traktować sprawiedliwie” – tłumaczy Rummenigge.  W cierpliwość muszą się natomiast uzbroić zawodnicy, których kontrakty wygasają wraz z końcem obecnego sezonu – jak Klose czy Kraft. „W pierwszej kolejności chcemy się skupić na tych trudnych tygodniach, które nas czekają. Po nich dopiero się zastanowimy na kontraktami i ocenimy gdzie trzeba dokonać zmian”.

 

Na temat Manuela Neuera nie chciał nic mówić. W sobotę Bayern będzie gościł u siebie na Allianz Arena Borussie Dortmund; „nie będzie dla obu zespołów wyłącznie gra o punkty, to będzie wyjątkowe spotkanie. Bez wątpienia będzie to mecz o prestiż”. Kibice nie powinni popełniać tez błędu „i patrzeć wyłącznie na obecny sezon. W ostatnich 10 latach Bayern był bez wątpienia numerem 1 w Niemczech”.

 

Źródło: tz.de

Źródło:
Serek

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...