Jak już informowaliśmy wcześniej, triumfatorem niedawnej gali Przeglądu Sportowego na Sportowca Roku okazał się po raz drugi z rzędu Robert Lewandowski.
Napastnik Bayernu Monachium koniec końców został wybrany przez polskich kibiców Sportowcem Roku i wyprzedził w głosowaniu między innymi Anitę Włodarczyk oraz Bartosza Zmarzlika.
Warto nadmienić, iż po zakończeniu gali, Polak wykazał się wielkim sercem i pięknym gestem. Podczas swojego przemówienia, Dawid Tomala (złoty medalista Igrzysk w Tokio w chodzie na 50 km) zdradził, że przekazuje swój złoty medal na licytację, zaś środki zostaną przekazane na cele charytatywne.
Jak informuje portal „Onet”, Robert Lewandowski zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wziął udział w tej licytacji i ostatecznie wygrał oferując sumę 280 tysięcy złotych!
Środki te zostały następnie przekazane na pomoc dla 12-letniego Kacpra Woźniaka, którego czeka kosztowana operacja. Jakby tego było mało, to 33-letni piłkarz „Gwiazdy Południa” oddał złoty krążek poprzedniemu właścicielowi, czyli Dawidowi Tomali!
− Dzieciakom zawsze chętnie pomagam. Są szczytne cele, zawsze jestem chętny. Zdaję sobie sprawę, że nie o wszystkim trzeba mówić, ale o tej akcji mówmy jak najczęściej, jak najgłośniej. Nie jest to tak, że ktoś się chwali albo robi coś pod publiczkę, tylko jest chęć pomocy dzieciakom. (...) Niech każdy dołoży cegiełkę. Na szczytne cele nigdy za mało – cytuje słowa Lewandowskiego portal „Onet”.
REKLAMA
Komentarze