Choć Real Madryt pokonał wczorajszego dnia Bayern Monachium na Allianz Arenie 2:1 i wypracował sobie dobrą zaliczkę na rewanżowe spotkanie, to zawodnicy jak i trener ostrożnie podchodzą do sprawy awansu.
Bayern Monachium bez Roberta Lewandowskiego we wczorajszym pojedynku ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów musiał uznać wyższość rywali z Madrytu, choć w pierwszej połowie, to monachijczycy górowali nad swoimi rywalami.
Szybko stracona bramka w drugiej połowie i czerwona kartka dla Javiego Martineza całkowicie wytrąciła "Bawarczyków" z równowagi, którzy już tylko bronili się przed kolejnymi atakami "Królewskich".
Rewanżowe spotkanie na Santiago Bernabeu odbędzie się już w przyszły wtorek − sprawa awansu wciąż pozostaje otwarta. Cristiano Ronaldo, który wczorajszego dnia zdobył swojego 100. gola w Lidze Mistrzów w rozmowie pomeczowej zdradził, że wszystko jest jeszcze możliwe w rewanżu.
− Tak jesteśmy bardzo szczęśliwi. Drużyna odpowiedziała w odpowiedni sposób − powiedział zaraz po meczu Portugalczyk.
− Nie jest łatwo grać tutaj przeciwko takiej drużynie jak Bayern Monachium. Przegrywając 1:0 mieliśmy dobre okazje, ale udało nam się szybko zdobyć bramkę w drugiej połowie − zaznaczył.
REKLAMA
− Graliśmy dobrze i wygraliśmy zasłużenie, jednakże w rewanżowym spotkaniu wszystko jest jeszcze możliwe − kontynuował Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk wypowiedział się również na temat doskonałej formy Manuela Neuera, który kilkukrotnie uchronił swój zespół przed utratą kolejnych bramek.
− Neuer? Radził sobie dobrze. Kilka razy udanie interweniował, ale taka jest piłka. Neuer miał swój dzień i gdyby nie to, to strzelilibyśmy więcej bramek− dodał.
− Jeśli Vidal strzeliłby karnego w pierwszej połowie, to mecz ułożyłby się lepiej dla nich. Piłka nożna to pudełko pełne niespodzianek. Zdobyliśmy bramkę, zaś Bayern grał w 10, co było dla nas ułatwieniem − zakończył Ronaldo.
Komentarze