Prawnicy przebywającego obecnie w więzieniu Breno starali się o ponowne rozpatrzenie sprawy. Ich zdaniem, sąd nie wziął pod uwagę tymczasowej umysłowej nieudolności, która spowodowana była mieszanką leków i alkoholu. Brazylijczyk odsiaduje wyrok, po tym jak sąd uznał go winnym podpalenia swojej willi w Monachium.
Jak donosi Stern, sąd jednak odrzucił wniosek. Prawo stanowi, że powtórzenie rozprawy jest możliwe jedynie w przypadku błędów formalnych w prawie, a zdaniem sądu nic takiego nie miało miejsca.
Przyszłość byłego stopera Bayernu pozostaje więc wciąż dużą zagadką. Wiadomo natomiast, że osadzony podpisał kontrakt z drużyną Sao Paulo, który wejdzie w życie po opuszczeniu więzienia i wygaśnie w 2015 roku. Według oficjalnej strony klubu, FC Sao Paulo chce zapewnić mu "bezpieczeństwo, stabilność i przede wszystkim prespektywy".
Komentarze