Dokładnie o godzinie 22:34 pierwsze zwycięstwo Bayernu we Włoszech od 1988 roku stało się faktem. Bawarczycy mogą być bardzo zadowoleni z pokonania 2:0 Interu Mediolan. Nie ma się, co dziwić, że po końcowym gwizdku nastroje w szeregach Mistrza Niemiec były znakomite. - Po pewnym czasie znowu odnieśliśmy wielkie wyjazdowe zwycięstwo nad wielkim rywalem. To doda nam wiary w siebie - powiedział Oliver Kahn.
Felix Magath: - Dla mnie było jasne, że jesteśmy w wysokiej formie i teraz w Lidze Mistrzów drużyna pokazała swoją prawdziwą twarz. Nie mogliśmy przeczuwać, że dzisiaj tu wygramy. Dlatego to zwycięstwo jest dla nas jeszcze piękniejszym przeżyciem. Nie mieliśmy obowiązku wygrania tego meczu. Byłbym zadowolony także z jednego punktu. Po czerwonej kartce dla Ibrahimovica mieliśmy pewne problemy, staliśmy się zbyt bierni. Teraz wszystkie atuty są w naszych rękach. Sposób, w jaki zagrał dzisiaj Inter był nie w porządku, dopuścili się kilku złośliwych zagrań.
Franz Beckenbauer: - Obu drużynom było ciężko wejść w ten mecz, było wiele niedokładnych podań. Ten mecz pewnie nie będzie zaliczał się do najatrakcyjniejszych w tej edycji Ligi Mistrzów.
Oliver Kahn: - Myślę, że pod względem taktycznym spisaliśmy się dzisiaj bardzo dobrze, od początku graliśmy jak należy, nie dopuściliśmy Interu do sytuacji bramkowych. Po pewnym czasie znowu odnieśliśmy wielkie wyjazdowe zwycięstwo nad wielkim zespołem. To doda nam wiary w siebie. Pokazaliśmy, że potrafimy grać z najlepszymi i kiedy jesteśmy skocentrowani - mamy świetną drużynę. Jednak musimy to podkreślić także w najbliższym meczu, przeciwko Wolfsburgowi.
Lukas Podolski: - Przed wejściem na boisko powiedziałem, że strzelę gola. Jestem zadowolony, że się udało. Zawsze kiedy wchodzę na boisko próbuję dać z siebie wszystko. Cieszę się, że mogłem zagrać na tym stadionie, że zdobyliśmy trzy punkty i możemy jechać do domu w dobrym humorze.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze