DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Wypowiedzi pomeczowe

fot. J. Laskowski / G. Stach

Louis van Gaal: „Oczywiście byłem bardzo wściekły po pierwszej połowie. Jeśli gra się mecze pucharowe to nie ma drugiego spotkania. Przegramy i odpadamy. Tak nie może być. Furth grał bardzo dobrze w pierwszej połowie, ale my jeszcze lepiej w drugiej. Furth grał agresywniej od nas – a to tez nie może mieć miejsca. Zmiany też były bardzo ważne. Bardzo mnie cieszy, że nadal gramy na trzech frontach. To bardzo ważne dla takiego zespołu jak Bayern. Teraz tylko jedna wygrana dzieli nas od finału w Berlinie”.

Mark van Bommel:
„Zaczęliśmy bardzo dobrze strzelając szybko bramkę, ale później nie graliśmy już tak skoncentrowanie. Nie graliśmy agresywnie i zawsze wybieraliśmy złe rozwiązanie. Furth zasłużenie zdobył bramki, a my sami sobie utrudniliśmy. Nie powinno tak być – w tym sezonie jeszcze nic nie wygraliśmy, a chcemy. Nie można do spotkania ćwierćfinałowego tak lekceważąco podchodzić. Nie graliśmy dobrze”.

Thomas Muller:
„Po słabej pierwszej połowie wiedzieliśmy, że musimy coś zmienić. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie, a potem z jakiś nieznanych mi powodów zabrakło nam koncentracji. Furth to wykorzystał i wywarł na nas presje. Wtedy to trzeba wziąć się w garści i zagrać lepiej w drugiej połowie. Wszyscy chcemy grac w finale i jeśli się przegrywa to każdy musi wrzucić piąty bieg i grać bardziej skoncentrowanie. To nam się tez udało. Jeśli całą drużyna się zmobilizuje to przychodzi to łatwiej. W rezultacie mieliśmy dużo okazji do strzelenia bramki – sam mogłem zdobyć jeszcze jedną lub dwie bramki”.

Mike Buskens (trener Furth): „Oczywiście z góry byliśmy skazani na pożarcie, ale szansa jakaś jest zawsze i chcieliśmy ja wykorzystać. W przerwie myślałem, że możemy sprawić nie lada sensacje. Po bramkach na 2-2 i 3-2  legła w gruzach nasza organizacja, a ujawniała się indywidualna siła Bayernu. Tak wysoka porażka jest dla nas oczywiście przytłaczająca”.

Sami Allagui: „W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Bayern nie miał za dużo możliwości do gry jak i okazji do zdobycia bramek. Mieliśmy dwie dobre kontry i zdobyliśmy dwie bramki. Po przerwie coś nam nie wyszło i Bayern pokazał swoja klasę. Graliśmy przeciwko FC Bayernowi, a nie komuś tam. W pierwszej połowie pokazaliśmy na co nas stać”.

REKLAMA
Źródło:
Serek

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...