Bild przeprowadził pierwszy wywiad z Carlo Ancelottim, który od 1.lipca oficjalnie jest trenerem Bayernu Monachium. 57-letni Włoch m.in. zdradził kulisy negocjacji z Bayernem oraz wypowiedział się na temat kadry drużyny na nadchodzące rozgrywki.
Jak długo Karl-Heinz Rummenigge musiał przekonywać Cię do Bayernu? To były trudne negocjacje?
Było naprawdę ciężko! Długie rozmowy. On musiał mnie przekonać, ja musiałem go przekonać...A poważnie, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy powiedział: musimy znaleźć trenera. Odpowiedziałem: Ja muszę znaleźć klub. Bayern chciał mnie, ja chciałem Bayern. I tak zawarliśmy umowę.
Jak długo to trwało?
Po pięciu minutach doszliśmy do porozumienia. Następnie zajęliśmy się umową. Gdy rozstałem się z Realem Madryt to moim marzeniem stało się to, by zostać trenerem Bayernu Monachium. Domyślałem się, że Pep Guardiola może nie przedłużyć swojej umowy i posada trenera będzie wolna. Bayern był moim celem i to się spełniło.
Bayern był szybszy od innych zainteresowanych?
Pojawiały się pogłoski, ale to Bayern zwrócił się jako pierwszy.
Rozmawiałeś z Pepem Guardiolą, swoim poprzednikiem?
Nie, nie rozmawialiśmy. Ale w moim nowym biurze, jego starym, zostawił mi wiadomość o treści: In bocca al lupo.
Co to oznacza?
"Powodzenia". Napisał to wielkimi literami po włosku na ścianie. Uważam to za bardzo przyjazne. Mamy ze sobą dobre stosunki.
Lahm pozostanie kapitanem?
Nie mam powodów do zmian. Moim zdaniem on jest dobrym kapitanem. Ważne jest to, aby poznać atmosferę panującą w szatni. Jest wielu zawodników, którzy maja cechy przywódcze. Lahm, Neuer, Vidal. Arturo Vidal to mocny charakter na boisku. Także Xabi, Mueller, Lewandowski. Nie będziemy mieć żadnych problemów ze znalezieniem lidera.
Wiele zachwytów wzbudza Renato Sanches, którego Bayern sprowadził za 35 milionów euro. To był Twój pomysł?
Miałem dużo wolnego czasu, więc w ostatnich miesiącach przyglądałem się młodym zawodnikom. Jednym z nich był Renato. Gdy rozmawiałem o nim z Bayernem to mieli o nim wszystkie informacje. Całkowicie zgodziliśmy się co do tego, że to gracz jakiego potrzebujemy. On na pewno nam pomoże.
Co z Riberym i Robbenem, których umowa wygasa w 2017 roku.
Długość umowy nie odgrywa dla mnie żadnej roli. W 2009 roku próbowałem ściągnąć Ribery'ego do Chelsea. Lubię Ribery'ego i lubię Robbena. Mam 25 piłkarzy, każdy z nich może grać. Wszystkie pozycje są mocno obsadzone.
Będziecie chcieli kupić kolejnych zawodników?
Nie. Naprawdę jesteśmy zadowoleni z kadry.
Jaka jest prawda z doniesieniami o Varanie, Koscielnym, Sane?
Taki jest rynek i ten okres. Do 31.sierpnia pojawi się jeszcze wiele plotek.
Jakie są Twoje plany odnośnie do Goetzego?
Odbyłem z nim prywatna rozmowę. Wyjaśniłem mu moje zdanie, on wyjaśnił mi swoje. On zna zdanie Bayernu.
Bild
Komentarze