Wywiad z Dante

Prawdopodobnie FC Bayern dogadał się już z Dante w sprawie kontraktu do 2016 roku.  W poniższym wywiadzie obrońca M’Gladbach, który za 4,6 mln euro może opuścić klub tłumaczy dlaczego widzi swoja przyszłość w FC Bayernie.

Czy transfer jest już przesądzony?
„Tutaj niektórzy ludzie wiedzą więcej niż ja; muszę to zaakceptować. Najważniejsze teraz jest to aby być dalej skoncentrowanym i grać jak najlepiej na boisku”.

Pan często zaznacza, że to byłoby bardzo interesujące móc zagrać dla Bayernu.
„Nie tylko ja to mówię. Bayern to czołowy klub. Klub klasy światowej. Z zawodnikami klasy światowej. Wielu ma marzenie, żeby zagrać w Bayernie. Ja mam kontrakt z Borussią i jestem zadowolony”.

To znaczy, że pan zostaje?
„To bardzo trudne pytanie. Po sezonie zobaczymy na czym stoję i co można zrobić. Faktem jest, że mam kontrakt do 2014. Nic więcej nie mogę teraz powiedzieć”.

W 2014 Mistrzostwa Świata odbywają się w Brazylii. Pana marzenie?
„Jasne, że tak. Jak przychodziłem do Niemiec to od razu zaznaczałem, że moim wielkim marzeniem jest ten mundial. Wiem jednak też jak ciężko będzie mi osiągnąć ten cel. Jest to ogromne zadanie. Jednak im trudniej, tym lepiej. Pracuję bardzo ciężko i to wyzwanie jest dla mnie przyjemnością. Te mistrzostwa to wielka historia, wielkie marzenie”.

Marznie, które będzie łatwiej osiągnąć w Bayernie?
„Musimy zostać realistami: jeśli Dante gra w Borussi to jest jedno. Jeśli Dante gra w Barcelonie, Ralu, Bayernie czy Manchesterze to już zgoła co innego. Może przykro to brzmi, ale taka jest prawda. Obrońcy Selecao grają w Milanie i Chelsea”.

W Bayernie może pan też znacznie więcej zarobić.
„Jeśliby chodziło o pieniądze to w lecie przeniósłbym się do Rosji, gdzie mam bardzo dobre kontakty. Tam daje się kosmiczne pieniądze piłkarzom. Jednak Borussia płaci mi też dobrze. Jestem szczęśliwy i nie potrzebuję nic więcej. Potrafię bardzo dobrze żyć z tych pieniędzy jakie teraz zarabiam. Ja myślę pod kątem czysto sportowym. Chcę grać po prostu na najwyższym poziomie”.

Źródło: tz.de