Uli Hoeneß poniższym wywiadzie powiem nam coś odnośnie jego apelu na cześć zamordowanego Dominika Brunnera. Wspomni również o Oktoberfescie oraz wykupieniu przez Audi udziałów.
Panie Hoeneß czemu było dla pana tak ważne by przed spotkaniem wspomnieć o Dominiku Brunnerze?
Hoeneß: „Wszyscy zostaliśmy wezwani do tego by nie milczeć na ten temat. Takie coś nie wydarzyło się przecież pierwszy raz. Uważam, iż wszyscy powinniśmy się bronić przeciwko przemocy, a w szczególności przeciwko temu by w takich momentach nie odwracać wzroku. Musimy się połączyć w jedną społeczność by tacy ludzie jak ci napastnicy nie mieli świadomości tego, iż są bezkarni. To był sens mojego apelu”.
Czy FC Bayern może zrobić coś w tym kierunku?
Hoeneß: „Myślimy nad tym czy nie wynająć powierzchni reklamowej w S-Bahn czy U-Bahn by zwrócić większa uwagę na to co się wydarzyło. Jesteśmy w trackie rozmów z władzami Monachium na ten temat. Nie można tego tak zostawić i po dwóch dniach zapomnieć”.
Po takich wydarzeniach ciężko wrócić do sportowych wydarzeń, a derby nie były takie jakich oczekiwano?
Hoeneß: „To nie były żadne derby: to była zabawa w myszkę chowającą się przed wężem. Nurnberg zamurował całkowicie swoją bramkę – no ale jeśli w 83 minucie się przegrywa 2-1 to powinno się grać do przodu i próbować strzelić bramkę. To już bez różnicy czy przegrywa się 2-1, 3-1 czy też 4-1”.
Ale to nie była chyba wyłącznie wina gry rywali?
Hoeneß: „Gdy rywal się tylko broni to mamy wtedy takie spotkania. Byliśmy po długiej podróży do Izraela i bardzo ciężkim spotkaniu z Maccabi. Wtedy nie da się tak zabiegać rywala jak ostatnio nam się to udawało. Ale próbowaliśmy strzelić bramkę i na szczęście udało nam się wygrać”.
Tak więc może pan teraz puścić swoich graczy na Oktoberfest?
Hoeneß: „Zanim pójdziemy na Oktoberfest może się jeszcze wiele wydarzyć. Ale wyjście planujemy dopiero za dwa tygodnie po meczu z 1.FC Koln. Ten tydzień był dla nas bardzo udany bo wygraliśmy wszystkie spotkania. Jednak teraz czekają nas kolejne trudne mecze: Oberhausen, Hamburg i Juventus”.
Jakie znacznie będzie miało spotkanie z Hamburgiem?
Hoeneß: „Nie możemy rozpatrywać każdego spotkania jako decydującego. Bo idąc takim tokiem rozumowania to Mistrza Niemiec możemy zacząć ogłaszać po dwóch kolejkach. Hoffenheim i Leverkusen mają dużą przewagę bo nie grają w tym sezonie w pucharach i dlatego też trzeba traktować ich bardzo poważnie”.
A co jest prawdą w pogłoskach dotyczących Audi?
Hoeneß: „Prowadzimy rozmowy z kilkoma firmami. Ale nie chce podawać jak na razie żadnych konkretnych nazw. Jesteśmy natomiast na bardzo dobrej drodze do przedłużenia umowy z Telekom. Co się tyczy natomiast Allianz Arena – pierwotne spłacenie jej było planowane na 18 lat, a teraz zostało tylko 10 i to bez partnera, który by do tego dokładał”.
Więc wszystko wskazuje, iż konto Bayernu się znów powiększy?
Hoeneß: „Ciągle się zastanawiamy ja moglibyśmy jeszcze więcej zyskiwać na grze w Lidze Mistrzów. Jedni mają kredyty, a inni właśnie dobry pomysł. Jednak uważam, iż będzie to dobra jesień dla Bayernu”.
Komentarze