Był on jednym z największych pechowców rundy jesiennej. Po dobrze przebiegających przygotowaniach Jose Ernesto Sosa doznał najpierw kontuzji stawu skokowego, a następnie pauzował przez bóle pleców. Zamiast prezentować swoje nieprzeciętne zdolności techniczne u boku takich gwiazd jak Luca Toni, Frank Ribery czy Miro Klose Argentyńczyk musiał walczyć o utrzymanie się w kadrze.
Mimo wszystko młody gracz mógł wykorzystać tę przerwę na
aklimatyzację w nowym miejscu. Nikt nie
uczy się tak pilnie języka jak on – chwalił swojego podopiecznego trener Ottmar Hitzfeld, który jest przekonany,
że Sosa w rundzie wiosennej zrobi istną furorę. On ma zarówno potencjał jak i
mentalność do przebicia się. On jest bardzo waleczny.
Jeszcze przed przerwą zimową Argentyńczyk otrzymał po raz pierwszy szansę gry od pierwszych minut - po raz pierwszy na AllianzArena. Po meczu z MSV Duisburg rozmawiał on z redakcją fcbayern.de
Wywiad z Jose Ernesto Sosą:
Fcbayern.de: Jose, to był pierwszy Twój mecz od
pierwszych minut przed własną publicznością. Jak Ci się podobało?
Sosa: Było bardzo dobrze, po pierwsze bardzo cieszę się, ze mogłem zagrać.
Miałem wielką ochotę na grę i byłem zmotywowany, aby zagrać mój pierwszy mecz u
siebie od początku. Szczerze powiedziawszy jest to fajnym uczuciem.
Fcbayern.de: Jednak do pełnego szczęścia zabrakło
odpowiedniego wyniku. Jak oceniasz remis 0:0 przeciwko MSV?
Sosa: Pewnie, że nie liczyliśmy się z takim wynikiem, graliśmy u siebie, a
mecz powinniśmy wygrać. Niestety czasem dzieję się tak, a nie inaczej.
Najważniejsze, że dalej pracujemy nad
sobą i cały czas się poprawiamy. W dalszym ciągu jesteśmy na 1 miejscu i
jestem pewien, że za tydzień zagramy lepiej.
Fcbayern.de: Co Twoim zdaniem było przyczyną remisu?
Sosa: W sumie to samo co zawsze. Jeśli gra się z Bayernem, to drużyny się
zamurowują, zacieśniają przestrzeń, ciężko jest dojść do strzału. Z szans jakie
mieliśmy nie daliśmy rady zdobyć bramki. Ot takie to proste.
Fcbayern.de: Jak widzisz swoje szanse na ponowne wejście
w pierwszym składzie w meczu przeciwko Hercie?
Sosa: Zawsze wierzę w to, że mogę zagrać, szczególnie, że teraz czuję się
naprawdę dobrze. Wiem też, że brak mi jeszcze odpowiedniego rytmu i praktyki w
grze. Ważne, że czuję zaufanie kolegów, sztabu trenerskiego.
Źródło: fcbayern.de
Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Komentarze