Thomas Muller to jedyny zawodnik Bayernu Monachium, który w poprzednim rozegrał wszystkie 34 spotkania w Bundeslidze. Nie jest to jednak niespodzianka, bo tego samego wyczynu dokonał w dwóch poprzednich sezonach. Notując 13 asyst, ustąpił w tej statystyce tylko Franckowi RIbery'emu. 22-letni piłkarz w rozmowie z fcb.de mówi o najbliższym spotkaniu BL, walce o tytuł mistrzowski i Matthiasie Sammerze.
fcb.de: Cześć Thomas, jak się czujesz na dwa dni przed rozpoczęciem sezonu?
Thomas Muller: "Podekscytowanie nie byłoby najlepszym określeniem, ponieważ tak naprawdę wszystko zaczęło się od Superpucharu Niemiec. To było pierwsze spotkanie, do którego można było podejść poważnie i sprawdzić, gdzie się jest w danym momencie. Pokazaliśmy dobre przygotowanie, co potwierdziliśmy w potyczce z Regensburg. Nie mogę doczekać się inauguracji".
fcb.de: To będzie 50. sezon Bundesligi. Jakieś specjalne wspomnienia z przeszłości?
Thomas Muller: "Pierwszych 30 lat nie bardzo pamiętam. Rok 2001 był wyjątkowy oczywiście. Wyścig o mistrzowski tytuł był bardzo emocjonujący. To fascynujące, kiedy się pomyśli ile emocji może wywierać Bundesliga. To najlepsze uczucie jakiego można doświadczyć uprawiając ten sport".
fcb.de: Pierwszy mecz gracie w Fuerth. Czego się spodziewasz po tym meczu?
Thomas Muller: "To będzie ciężki pojedynek. Fuerth jest na fali wznoszącej po wywalczonym awansie i zrobią wszystko co w ich mocy, aby utrzymać czyste konto. Będą dużo biegać, walczyć do upadłego, a wtedy gra się wyjątkowo źle".
fcb.de: Jakie są Twoje wrażenia po ostatnich dwóch meczach?
Thomas Muller: "Moim zdaniem oba pojedynki pokazały dużo pozytywów. Jak można było zauwazyć, nie jesteśmy jeszcze gotowi w 100%, jeśli chodzi o zagrania taktyczne. Zagraliśmy naprawdę dobrze jako zespół w pierwszej połowie z BVB, praktycznie odcinając ich od gry, ale nie wykazaliśmy takiej determinacji po zmianie stron, co było wynikiem również zmęczenia, a Dortmund nas przycisnął. Jednak w tej fazie to nie jest problem. Jeśli tylko będziemy grać skutecznie w obronie, to będzie nas ciężko pokonać. Naszym celem jest równa, wysoka dyspozycja przez 90 minut. Generalnie wydaje mi się, że jesteśmy w dobrej formie".
fcb.de: Czy nadal wracasz myślami do końcówki minionego sezonu?
Thomas Muller: "Czasami można coś zobaczyć w telewizji, widziałem również reportaż o emocjach kibiców w tych najważniejszych momentach. I kiedy człowiek to widzi, to odczuwa pewien żal. Jednak nie możemy tego rozpamiętywać, ponieważ czeka nas nowa walka o te trofea".
fcb.de: Wszyscy uważają, że bitwa o mistrzostwo rozegra się pomiędzy FCB a BVB.
Thomas Muller: "W przeciągu sezonu zawsze kilka ekip trzyma się lidera, jednak na koniec tak naprawdę zostają dwa zespoły z największymi umiejętnościami i najlepszą dyspozycją".
fcb.de: Matthias Sammer objął fotel dyrektora sportowego siedem tygodni temu. Jakie są Twoje wrażenia?
Thomas Muller: "Dotychczas moje odczucia są tylko pozytywne, od momentu jego przyjścia wszystko wygrywamy. Jednak mówiąc poważnie - to bardzo dokładny człowiek, starannie pracuje nad każdym aspektem i wiele rozmawia na temat detali, które mogą mieć decydujące znaczenie. Nie można nie dostrzec jego mentalności, jest skoncetrowany na odnoszeniu sukcesów".
fcb.de: Podobnie jak inni reprezentanci Niemiec, trenujesz dopiero 4 tygodnie. Jak oceniasz swoją formę?
Thomas Muller: "Czuję się bardzo dobrze, do tej pory wyniki moich badań są dobre. Nie widzę u siebie zaległości kondycyjnych. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu".
fcb.de: Co powiesz o transferach klubu?
Thomas Muller: "Kilku dobrych zawodników dołączyło do nas. Mogą wnieść powiew świeżości w nasze szeregi, zresztą już zdążyli potwierdzić swoje umiejętności".
fcb.de: To oznacza również większą walkę o pierwszy skład. Aktualnie grasz za napastnikiem, ale jaka jest Twoje ulubiona pozycja?
Thomas Muller: "Kiedy Arjen i Franck są zdrowi to grają, więc wówczas oczywiście widzę siebie w centrum pola. Zresztą w czasie meczu mogę przesunąć się na skrzydło. Jednak dla mnie najwygodniejsza pozycja jest taka, kiedy mam trochę swobody. Będę musiał walczyć o miejsce w wyjściowym składzie, ale jestem w dobrej formie, więc dam z siebie wszystko, aby grać od początku".
fcb.de: Coraz częściej widywany jesteś na polach golfowych. To początek nowej kariery?
Thomas Muller: "Oczywiście że nie, ponieważ traktuję to wyłącznie jako zabawę i relaks. W ogóle nie myślę o innej ścieżce kariery".
fcb.de: Twoja żona jest entuzjastką jeździectwa, a tak się składa że oboje macie własne konie. To hobby, które pochłania bardzo dużo czasu, nie ma zatem konfliktu przy Twoim napiętym terminarzu?
Thomas Muller: "W ogóle. Ona lubi czasami się wyciszyć, więc to nawet dobrze, kiedy mnie nie ma non stop wokół niej".
www.fcb.de
Komentarze