Przewodniczący zarządu FC Bayern Monachium, Karl-Heinz Rummenigge przed startem rundy rewanżowej Bundesligi udzielił wywiadu portalowi Sport1.de, w którym zdradził swoje oczekiwania przed drugą połową sezonu.
Sport1: - Panie Rummenigge, w piątek Bayern rozpoczyna rundę rewanżową Bundesligi meczem z Borussią Dortmund. Jakie są pańskie oczekiwania na resztę sezonu?
Rummenigge: - Oczekuję i życzę sobie, żebyśmy rozegrali udaną rundę, która zostanie uwieńczona zdobyciem Mistrzostwa Niemiec.
Sport1: - Czy drużyna jest przygotowana do zrealizowania takiego celu?
Rummenigge: - Piłkarze mieli dwa tygodnie urlopu i mogli zregenerować siły. W Dubaju mogliśmy przygotować się optymalnie i jestem dość optymistycznie nastawiony, że wszyscy są jak najlepiej przygotowani i przy odrobinie szczęścia będziemy w stanie osiągnąć sukcesy.
Sport1: - W rundzie jesiennej Bayernowi często zarzucano, że gra nieatrakcyjny futbol. Jakie jest pańskie zdanie?
Rummenigge: - Takie opinie staram się ignorować, nie interesują mnie one. Oczywiście, że chcielibyśmy, żeby drużyna grała ładnie dla oka. Jednak ja pozostaję realistą. W Bayernie oczekujemy przede wszystkim tytułu mistrzowskiego.
Sport1: - Bayern gra jeszcze w Bundeslidze i Lidze Mistrzów po odpadnięciu z DFB-Pokal. Czy w tym sezonie łatwiej będzie zostać Mistrzem Niemiec czy zwycięzcą Lgi Mistrzów?
Rummenigge: - Zawsze trudno zdobyć jakiekolwiek trofeum. W Lidze Mistrzów poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej niż w Bundeslidze. W lidze mamy trzy punkty straty do lidera i wszelkie szanse, żeby zostać mistrzem.
Sport1: - Które trofeum wolałby Pan zdobyć?
Rummenigge: - Bundesliga to nasz chleb powszedni, Liga Mistrzów to marzenie. W Lidze Mistrzów nie zaliczamy się do głównych faworytów. Są nimi inne drużyny jak Barcelona czy Chelsea Londyn. Zdaję sobie sprawę z tego, że jesteśmy w stanie okazać się lepsi od Realu Madryt w 1/8, ale będzie to naprawdę ciężkie.
Sport1: - Bayern nie jest Pana zdaniem faworytem w starciu z Realem? Przecież w Madrycie panuje chaos...
Rummenigge: - Drużyny, które na co dzień nie są pogrążone w harmonii, próbują zawsze na najważniejsze mecze się zmobilizować. Real Madryt ma możliwości, żeby zrobić furorę w Lidze Mistrzów. Poza tym w lidze hiszpańskiej Real ma tyle samo punktów, co lider. Zatem ten chaos wcale nie jest taki duży.
Źródło: sport1.de
Komentarze