W ostatnich tygodniach głównym tematem związanym z Bayernem Monachium była dalsza przyszłość grającego na pozycji napastnika Roberta Lewandowskiego.
Koniec końców Robert Lewandowski spełnił swoje marzenie i dołączył do Barcelony, gdzie spędzi cztery najbliższe sezony. Przypominamy zarazem, że monachijczycy mogą zarobić na tym transferze do 50 milionów euro (45 mln euro podstawy plus 5 mln euro w bonusach).
Ostatnio w mediach spekulowano o wysokości prowizji, jaką otrzymał Pini Zahavi od Hiszpanów za transfer polskiego napastnika. Do niedawna mówiło się, że w grze jest 20 milionów euro rozłożonych na cztery równe raty, płatne co roku.
Niemniej jednak jak poinformował „The Athletic”, agent kapitana polskiej reprezentacji otrzymał „tylko” 5 milionów euro. Nie ujawniono jednak, czy Izraelczyk otrzyma pełną kwotę, czy też suma ta została rozłożona na mniejsze raty.
− Nikt nie jest w tym klubie dla pieniędzy, ani Robert, ani ja. Robert od miesięcy czuje się lekceważony przez szefów, taka jest prawda. Bayern nie stracił Lewandowskiego jako zawodnika, ale Roberta osobę – powiedział wiele tygodni temu Zahavi.
Komentarze