Już od dłuższego czasu niemieckie media nieustannie spekulują o możliwym następcy Joachima Loewa, który oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu EURO rezygnuje z posady selekcjonera.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele plotek, wedle których trener bawarskiego klubu miał zastąpić Joachima Loewa latem 2021 roku. Niemniej jednak w niedzielnym wywiadzie dla „Welt am Sonntag”, prezes monachijczyków, czyli Karl-Heinz Rummenigge dał jasno do zrozumienia, że Hansi Flick nie opuści Bayernu.
− Powiedziałem mu, że jesteśmy bardzo zadowoleni z niego. Lubię porównywać go do Juppa Heynckesa (...). Flick zostaje z nami. Odejścia Flicka latem nie ma niczego wspólnego z prawdopodobieństwem - to jest fakt – powiedział „Kalle”.
Tym samym Niemiecki Związek Piłki Nożnej ma inne plany – informuje tak niemiecki dziennik „Bild”. Co więcej sam prezydent DFB, czyli Fritz Keller w rozmowie dla „Sky” potwierdził, że „zawsze jest plan A, B, C, a nawet D”. Niemniej jednak według dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła plan B nie wygląda na rozwiązanie z Rangnickiem lub Matthaeusem w roli głównej.
Owy plan zakłada, że stowarzyszenie będzie chciało wypromować selekcjonera ze swojej „stajni”. W grę wchodzi angaż obecnego trenera niemieckiej reprezentacji narodowej U-21, czyli Stefana Kuntza lub asystenta Joachima Loewa, czyli Marcusa Sorga, który jest z kolei wysoko ceniony przez Oliviera Bierhoffa.
− Decydenci w reprezentacji będą musieli dokonać obliczeń (śmieje się). Jestem naprawdę zrelaksowany i wykonuję swoje obowiązki. To, że jestem brany pod uwagę na jedno z najważniejszych stanowisk trenerskich w Niemczech, jest dla mnie oczywiście powodem do dumy. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nic mnie to nie obchodzi. Ale wiem dokładnie, co muszę teraz zrobić. Chcę rozegrać dobry turniej z zespołem U-21 – skomentował plotki Stefan Kuntz.
REKLAMA
Komentarze