Sytuacja FC Bayern przed rewanżowym spotkaniem ze Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów jest znana. Bawarczycy wygrali na wyjeździe 5:0 i mogą być praktycznie pewni swego udziału w kolejnej rundzie Champions League. Jednak podopieczni Juergena Klinsmanna nie chcą doznać "mało znaczącej" porażki, jak to było w przypadku dwumeczu z Anderlechtem Bruksela w poprzednim sezonie i pragną przypieczętować swój awans zwycięstwem.
"To nie powinno nam się przytrafić" twierdzi Klinsmann przed pojedynkiem na Allianz Arena. Bardzo poważnie do spotkania podchodzi bramkarz FCB Michael Rensing, który mówi: "To nie będą żarty. Kiedy się odpuści i straci dwa gole, wówczas sytuacja staje się nagle niebezpieczna".
Z odpadnięciem z tych elitarnych rozgrywek pogodzony jest już trener Sportingu Paulo Bento, który jedynie chce się godnie pożegnać z tymi rozgrywkami: "Zwycięzca tego pojedynku już został wyłoniony". "Nie możemy pokazać przed rewanżem arogancji, pomimo że nasz zespół już praktycznie uzyskał awans do następnej rundy" powiedział Karl-Heinz Rummenigge.
"Wyprzedany stadion, Liga Mistrzów - to do czegoś zobowiązuje, musimy dodać gazu i pokazać kibicom dobry mecz" mówi Klinsi, który żąda od swoich podopiecznych "dobrego spotkania. Oczekuję od drużyny, że podejdzie do spotkania poważnie".
FCB do gry na wysokim poziomie powinien także mobilizować fakt, że Bawarczycy od siedmiu potyczek w Lidze Mistrzów nie zaznali porażki. "Chcemy wysłać znak w kierunku innych zespołów" mówi Rense, któremu wtóruje Ze Roberto: "Chcemy bezwarunkowo wygrać".
Wtorkowy mecz ze Sportingiem także daje kolejne możliwości szkoleniowcowi Bawarczyków: "Ta sytuacja daje nam możliwość do zastosowania rotacji". Już jedna zmiana jest pewna - swój debiut w bawarskim trykocie zanotuje Hans-Joerg Butt. "Ogromnie się cieszę" powiedział 34-letni golkiper Monachijczyków, "pierwszy oficjalny mecz dla Bayernu jest czymś szczególnym, a do tego stanie się to w Champions League".
Jeśli chodzi o kolejne zmiany np. Breno, Jose Sosy czy Andreasa Ottla to Klinsmann jeszcze nie podjął sprawy i zostawił tą kwestię otwartą. Jednak wobec kontuzji kilku zawodników z kadry większa rotacja jest niejako wymuszona. W końcu na boisku na pewno nie pojawią się Luca Toni, Franck Ribery, Tim Borowski oraz Hamit Altintop. Dlatego też kadrę Bawarczyków uzupełni dwóch zawodników z rezerw - Deniz Yilmaz i Thomas Müller.
Kłopoty personalne mają również przyjezdni. Do Monachium nie przyjadą Liedson, Rochembac i Romagnoli. Jednak mimo osłabienia, zdaniem Klinsiego, Portugalczycy są "naprawdę dobrym zespołem. Chcą pokazać, że to co się stało w Lizbonie, było wyłącznie wypadkiem przy pracy. Dadzą z siebie wszystko".
Przewidywane składy wg. magazynu Kicker:
FC Bayern: Butt - Lell, Lucio, van Buyten, Lahm - Schweinsteiger, van Bommel, Ottl, Zé Roberto - Klose, Podolski
Sporting Lizbona: Rui Patricio - Pedro Silva, Daniel Carrico, Anderson Polga, Caneira - Adrien Silva - Izmaylov, Vukcevic - Joao Moutinho - Derlei, Liedson
Źródło:
Komentarze