Runda wiosenna w sezonie 2019/20 rozkręca się z tygodnia na tydzień! Bayern Monachium ma już za sobą pierwsze pojedynki w ramach rozgrywek Bundesligi oraz Pucharu Niemiec.
Bayern Monachium ma już za sobą pierwsze trzy pojedynki w ramach lutowego maratonu. Przypominamy zarazem, że mistrzowie Niemiec do końca tego miesiąca rozegrają jeszcze cztery spotkania (licząc zarówno rozgrywki krajowe, jak i również europejskie).
Tym razem podopieczni Hansiego Flicka mieli zdecydowanie więcej czasu na przygotowania i wyciągnięcie odpowiednich wniosków po ostatnim bezbramkowym remisie z ekipą RB Lipsk. Zawodnicy „Gwiazdy Południa” do akcji wracają już jutro – ich rywalem w ramach dwudziestej drugiej kolejki Bundesligi będzie 1. FC Koeln.
Miejscem tego pojedynku będzie RheinEnergieStadion w Kolonii. Początek boju dokładnie o 18:00. Jak można było się spodziewać faworytem bukmacherów są monachijczycy, jednakże nikt w Monachium nie zamierza lekceważyć swoich rywali, zwłaszcza że drużyna „Kozłów” od momentu zmiany trenera złapała wiatr w żagle.
Niemniej jednak „Bawarczycy” będą mocno zdeterminowani, aby dopisać do swojego dorobku kolejne trzy punkty, zwłaszcza że przed tygodniem podopieczni Hansiego Flicka nie wykorzystali okazji i zremisowali z RB Lipsk. Patrząc na formę obu zespołów w ostatnich tygodniach, wbrew pozorom możemy być jutro świadkami ciekawego spotkania. Cel FCB jest oczywisty – zwycięstwo.
RheinEnergieSTADION
Areną jutrzejszego starcia dwudziestej drugiej kolejki niemieckiej Bundesligi będzie doskonale nam znany już RheinEnergieSTADION, który w przeszłości wielokrotnie gościł już zawodników rekordowego mistrza Niemiec.
Posiadający ogromną historię stadion jest w stanie pomieścić dokładnie 50,000 widzów. Obiekt na którym swoje spotkania rozgrywa na co dzień 1. FC Koeln został zbudowany w 1923 roku, lecz od tamtego momentu przeszedł już kilka modernizacji i kapitalnych remontów.
Ostatnia przebudowa, która całkowicie zmieniła kształt RheinEnergieSTADION nastąpiła w latach 2002-04 i pochłonęła łącznie 120 milionów euro. W przeszłości rozgrywano tutaj między innymi spotkania podczas mistrzostw Świata w 2006 roku. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w latach 1923-2002 nosił nazwę „Muengersdorfer Stadion”.
Lipsk zatrzymał rozpędzony walec
Runda wiosenna ruszyła na dobre i póki co monachijczycy prezentują się zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu 2019/20. Biorąc pod uwagę wszystkie spotkania w 2020 roku, to mówimy dokładnie o 4 zwycięstwach, remisie oraz bilansie bramkowym 16:4.
Mistrzowie Niemiec znacząco poprawili swoją skuteczność w ofensywie i prezentują zdecydowanie przyjemniejszy dla oka futbol, choć od niedawna głównym problemem bawarskiego klubu są drugie połowy, gdzie „Bawarczycy” znacząco spuszczają z tonu i niejednokrotnie pozwalają swoim rywalom na zbyt wiele, o czym też przekonaliśmy się półtora tygodnia temu w starciu pucharowym z Hoffenheim czy przed tygodniem z RB Lipsk...
Podopieczni Hansiego Flicka co prawda zaliczyli świetną pierwszą połowę z ekipą „Byków”, jednakże w drugiej części starcia na Allianz Arenie powróciły stare demony i niewiele brakowało, a piłkarze „Gwiazdy Południa” zostaliby pokonani na własnym podwórku przez RBL. Nie można jednak całkowicie deprecjonować monachijczyków, którzy również mieli swoje dogodne sytuacje, ale podobnie jak w rundzie jesiennej z Bayerem i Gladbach, brakowało szczęścia.
Ostatecznie bój na szczycie Bundesligi zakończył się bezbramkowym, ale zasłużony remisem. Bawarski walec pod wodzą Flicka wygląda już coraz lepiej i zaczyna funkcjonować jak za dawnych lat, choć nie jest to jeszcze szczyt możliwości FCB, z czego też zawodnicy i sztab szkoleniowy doskonale zdają sobie sprawę i obiecują nie tylko analizę swoich błędów, alei również poprawę gry.
− To zasłużony wynik. W 1. połowie byliśmy lepsi, zwłaszcza pierwsze 25 minut bardzo mi się podobały. Potem nieco odpuściliśmy, popełnialiśmy błędy i zapraszaliśmy rywali do gry. Do końca daleka droga, czeka nas ekscytujący wyścig o tytuł − powiedział Flick.
REKLAMA
Po bezbramkowym remisie z RB Lipsk, klub ze stolicy Bawarii utrzymał fotel lidera i jednopunktową przewagę nad „Bykami”. Po 21 kolejkach Bayern Monachium może pochwalić się 43 zdobytymi punktami, zaś ich statystyki prezentują się następująco − 13 zwycięstw, 4 remisy, 4 porażki oraz bilans bramkowy 58:23.
Gisdol zbawiciel?
W listopadzie minionego roku po rozczarowujących wynikach i równie słabej grze, bossowie Kolonii postanowili rozstać się z Achimem Beierlorzerem. Następcą okazał się Markus Gisdol, który powinien być już doskonale znany kibicom Bayernu Monachium (prowadził wcześniej Hoffenheim oraz Hamburger SV).
Ekipa „Kozłów" z tygodnia na tydzień zaczęła prezentować się coraz lepiej, zaś ich bilans pod wodzą nowego trenera do tej pory wygląda następująco − 5 zwycięstw, remis oraz 3 porażki. W tym czasie Hector i spółka zdobyli 17 i stracili 15 bramek. Choć na początku rundy wiosennej 1. FC Koeln została rozbita 5:1 przez BVB, to w starciu 20. kolejki beniaminek zaskoczył cały kraj gromiąc SC Freiburg 4:0.
Zespół prowadzony przez Gisdola zaliczył świetny wręcz występ, który został okraszony kanonadą strzelecką w wykonaniu Bornauwa, Cordoby, Ehizibue'a oraz Jakobsa. Warto jednak mieć na uwadze, że tydzień temu Kolonia miała grać z Gladbach, ale z racji orkanu Sabina pojedynek ten został przełożony na 11 marca. Tym samym FCK miało na przygotowania całe dwa tygodnie.
− Było nam bardzo ciężko. Ten tydzień kosztował nas mnóstwo energii. Pracowaliśmy dobrze w tym meczu i wszystko funkcjonowało jak należy. Byliśmy stabilni, z wyjątkiem tego momentu przed przerwą. Cieszę się, że poradziliśmy sobie z tym wyzwaniem − powiedział Gisdol po meczu z SCF.
Obecnie drużyna 1. FC Koeln zajmuje trzynastą lokatę w pierwszej Bundeslidze z dorobkiem 23 punktów − na wynik ten przełożyło się 7 zwycięstw, 2 remisy oraz 11 porażek. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 27 strzelonych oraz 38 straconych golach.
Historia sięgająca połowy lat sześćdziesiątych!
Kolonia podobnie zresztą jak Bayern może pochwalić się bardzo bogatą i historią występów na niemieckich podwórkach. Co więcej − jeśli pod uwagę weźmiemy statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą przy 97 okazjach!
Jak możecie się domyślać, zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się mistrzowie Niemiec, którzy wygrali już 50 spotkań z ekipą "Kozłów". Pozostałe potyczki kończyły się natomiast 23 remisami oraz 24 porażkami.
Na korzyść klubu ze stolicy Bawarii przemawia także bilans bramkowy – Bayern jak na razie strzelił 201 bramek oraz stracił ich 125. Biorąc pod uwagę intensywność zdobywanych przez oba kluby goli w tych pojedynkach, to mówimy o średniej 3,36! Całkiem możliwe, że jutro może nas czekać kolejny grad bramek.
Sięgnijmy nieco pamięcią wstecz − po raz pierwszy w Bundeslidze FCB miało okazję stanąć w szranki z FC Koeln w połowie lat 60’ i z całą pewnością nie są to miłe wspomnienia, albowiem klub ze stolicy Bawarii prowadzony wówczas przez Zlatko Cajkovskiego został rozbity na wyjeździe przez Kolonię aż 6:1! Jedynego gola dla monachijczyków z rzutu karnego zdobył w tym pojedynku legendarny Franz Beckenbauer.
Ostatnie sześć spotkań:
Jak wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni „Bawarczycy” mieli okazję stawać w szranki z „Kozłami” w rundzie jesiennej, a będąc dokładniejszym 21 września 2019 roku, kiedy to trenerem bawarskiego klubu był jeszcze Niko Kovac (zrezygnował ze swoich obowiązków kilka tygodni później).
Choć mistrzowie Niemiec nie zachwycali swoją grą, to ostatecznie i tak zdominowali swoich rywali i rozbili ich przed własną publicznością aż 4:0. Bramki dla „Gwiazdy Południa” zdobywali kolejno Robert Lewandowski (dwukrotnie), Philippe Coutinho (Polak oddał mu jedenastkę) oraz Ivan Perisic.
Okiem eksperta, czyli Mateusz Brożyna dla DieRotenPL
Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Mateusza Brożyny, którego możecie doskonale znać z jego świetnych felietonów w naszym serwisie. Warto nadmienić, iż Mateusz prywatnie jest kibicem Bayernu i dziennikarzem „Polskiego Radia”.
− Normalnie powiedziałbym, że Bayern jest zdecydowanym faworytem meczu w Kolonii i kibice Bawarczyków nie mają się czego obawiać. Jednak jak popatrzeć na mecze podopiecznych Marka Gisdola, wystarczy zerknąć kto w tym sezonie Bundesligi nie poradził sobie z drużyną Kolonii. Dla giganta z Monachium to wcale nie musi być spacerek. Przekonali się o tym piłkarze Eintrachtu Frankfurt, nie dał rady Bayer Leverkusen, jak również zespół z Wolfsburga.
Dla drużyny trenera Hansiego Fllicka wygrana jest obowiązkiem, jeśli chcą złapać chwilę oddechu i utrzymać dystans nad wiceliderami z Dortmundu i Lipska. Obecnego mistrza Niemiec i jego największych rywali dzieli zaledwie jeden punkt. Flick musi więc trzymać rękę na pulsie, bo zaraz rusza również decydująca faza Ligi Mistrzów. Ostatnia strata punktów z Kolonią w lidze to… 2016 rok i remis 1:1 na Allianz Arenie.
Mimo nieprzewidywalności gospodarzy, nie sądzę by monachijczycy dali sobie wyrwać komplet punktów na RheinEnergieStadion. Bayern dobrze wszedł w rundę wiosenną i widać, że praca Flicka to nie jest przypadek. Może ostatni mecz remisowy z Lipskiem tego nie potwierdza, ale postęp w grze monachijczyków jest widoczny.
Oczywiście wciąż zdarzają się im błędy i brak koncentracji, jak choćby mecz Pucharu Niemiec z Hoffenheim, gdzie wydawało się, że Bayern ma wszystko pod kontrolą. Jednak zajmująca 13. miejsce Kolonia to dobra okazja by w grze poprawić wszelkie niedoskonałości. Właśnie takimi spotkaniami jak to nad Renem zdobywa się tytuł. Każdy punkt wywalczony przez gospodarzy będzie sensacją, a w szeregach Bawarczyków wprowadzi niepokój na kolejne dni. Mistrz musi potwierdzić swoją dominację i udowodnić, że nie bez przypadku odzyskał pozycję lider Bundesligi.
Neuer gotowy do gry!
Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z drużyną 1. FC Koeln jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.
Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez trzech zawodników. Mowa jest rzecz jasna o długo nieobecnym już Niklasie Suele, który na początku sezonu 2019/20 zerwał więzadło krzyżowe w kolanie...
Ponadto w kadrze zabraknie także Javiego Martineza (kontuzja uda) oraz Ivana Perisica, który nie tak dawno temu doznał poważnej kontuzji kostki. Choć początkowo wydawało się, że niezdolny do gry będzie Manuel Neuer, to kapitan bawarskiego klubu uporał się już z zatruciem pokarmowym.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej trener Hansi Flick oznajmił również, iż zarówno Alphonso Davies, jak i również Joshua Kimmich są gotowi do gry. Problemy z kostką Kanadyjczyka okazały się niegroźne, zaś Niemiec powrócił już do treningów z kolegami.
– Manuel Neuer brał dziś udział w treningu. Z wyjątkiem Ivana Perisica, Javiego Martineza i Niklasa Suele wszyscy nasi zawodnicy są sprawni. David Alaba pauzował dziś ze względu na drobne problemy mięśniowe, ale jutro powinien już wznowić treningi – skomentował Flick.
W rozmowie z dziennikarzami trener „Gwiazdy Południa” odniósł się również do gotowości Lucasa Hernandeza oraz Kingsleya Comana. 54-latek zaznaczył, że obaj pracują bardzo dobrze, ale nadal nie wiadomo czy są jeszcze gotowi do gry od samego początku.
– Cieszymy się, że obaj szybko do nas wrócili, na treningach radzą sobie dobrze. Nie wiemy jeszcze czy to wystarczy, aby zagrali pełne 90 minut. Oczywiście obaj potrzebują praktyki meczowej. Celem jest upewnić się, aby wszyscy nasi piłkarze byli w 100% gotowi, kiedy nadejdą angielskie tygodnie – podsumował trener FCB.
Zwayer rozjemcą zawodów w Kolonii
Decyzją władz niemieckiej piłki jutrzejszy pojedynek 22. kolejki pomiędzy Bayernem Monachium a Kolonią poprowadzi doskonale nam znany Felix Zwayer. Do tej pory agent nieruchomości z Berlina prowadził w swojej karierze 34 spotkania z udziałem zawodników „Gwiazdy Południa”.
Po raz ostatni 38-letni Niemiec miał okazję sędziować potyczkę klubu ze stolicy Bawarii 9 listopada 2019 roku, kiedy to „Bawarczycy” w meczu 11. kolejki niemieckiej Bundesligi rozbili na własnym podwórku w wielkim „Der Klassikerze” ekipę Borussii Dortmund aż 4:0.
Niemiecki arbiter cieszy się sporą renomą nie tylko na krajowym podwórku, ale i na międzynarodowej arenie – dla przykładu w tym sezonie Zwayer gwizdał już w 5 spotkaniach Ligi Mistrzów. Jeśli pod uwagę weźmiemy bilans 38-latka z Bayernem, to mowa o 27 zwycięstwach FCB, 3 remisach, 4 porażkach oraz bilansie bramkowym 86:26.
Swoją licencję DFB agent nieruchomości z Berlina otrzymał w 2004 roku, podczas gdy pozwolenia na prowadzenie spotkań 2. Bundesligi otrzymał trzy lata później. Od 2009 roku Felix jest arbitrem pierwszej ligi. 3 lata po promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech otrzymał licencję FIFA. W tym sezonie ligowym Felix Zwayer prowadził już 9 pojedynków w BL. Średnia not wystawionych mu przez niemiecki magazyn „Kicker” wynosi 2,39. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:
Arbiter główny: Zwayer (Berlin)
Asystenci: Schiffner (Konstanz), Henschel (Braunschweig)
Czwarty arbiter: Aarnink (Nordhorn)
Sędzia VAR: Reichel (Stuttgart)
Eksperci typują
Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Kolonii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to „chleb powszedni”.
Julia Kramek (Borussia.com.pl): 4:0 dla Bayernu.
Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.
Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:0 dla Bayernu. Miła wycieczka do urokliwej Kolonii czeka piłkarzy Bayernu. Nie można Markusowi Gisdolowi odmówić, bo ogarnął beniaminka i wykonuje dobrą robotę, ale powinien się nastawić na stratę punktów. Bayern Flicka miewa jeszcze wahania, kiepskie ma zwłaszcza drugie połówki spotkań, ale tak czy owak mocny jest na tyle, że z najbliższym rywalem rozprawi się swobodnie.
Maciej Iwanow (Podcast Fussballgott): 4:0 dla Bayernu. Koeln ze zmianą trenera trafiło na razie w dziesiątkę. Imponująco zakończyło rundę jesienną i tak samo zaczęli wiosnę. Z drugiej jednak strony Borussia Dortmund sprowadziła Koziołki na ziemię i pokazała miejsce w szeregu. Bayern ma przed Ligą Mistrzów łatwy terminarz, bo za tydzień Paderborn i oszczędzać się jakoś specjalnie nie muszą. Czysto sportowo nie ma jutro nawet porównania, obojętnie w jakim zestawieniu nie zagrałby mistrz Niemiec. Wg mnie Flick nie powinien zbytnio rotować, nie ma co kusić losu, bo ostatnio jak z Hoffenheim powprowadzał juniorów to się zaczęło sypać.
Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:1 dla Bayernu. Koeln to jedno z największych zaskoczeń wiosny, ale na Bayern są zbyt słabi.
Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.
Michał Trela (Przegląd Sportowy): 2:0 dla Bayernu.
Mateusz Brożyna (Polskie Radio): 3:0 dla Bayernu.
Garść ciekawostek
− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo kraju po raz siódmy z rzędu!
− Bayern wygrał 31 z 43 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern jest niepokonany od 9 spotkań (wszystkie rozgrywki).
− Bayern na wyjazdach w tym sezonie BL ugrał 20 na 30 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 43 punkty po dwudziestu jeden kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (382).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań w Bundeslidze (88%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest jedenasty (2,423.8 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 22 z 31 spotkań (5 porażek i 4 remisy).
− Bayern w rundzie wiosennej wygrał 4 z 5 spotkań (wszystkie rozgrywki).
− Bayern zdobył co najmniej 3 bramki w 3 ostatnich meczach wyjazdowych w Bundeslidze.
− Bayern wygrał trzy ostatnie mecze wyjazdowe w Bundeslidze.
− Kolonia w swojej długoletniej historii 3-krotnie sięgała po tytuł mistrza Niemiec.
− Kolonia póki co ugrała 23 punkty po dwudziestu kolejkach i zajmuje 13. miejsce w tabeli.
− Kolonia od momentu rozpoczęcia sezonu 19/20 wygrała 8 z 22 spotkań (12 porażek i 2 remisy).
− Kolonia u siebie w tym sezonie ugrała 16 z 30 możliwych do zdobycia punktów.
− Kolonia w rundzie wiosennej wygrała 2 z 3 spotkań (porażka).
− Kolonia przed rokiem biła się o awans do pierwszej ligi w 2. Bundeslidze.
− Kolonia wygrała cztery ostatnie domowe spotkania w Bundeslidze.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.730 punktów.
− W tabeli wszech czasów Kolonia zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 2317 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Kolonią to 5 zwycięstw oraz remis.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a 1. FCK padło 15 bramek (z czego 13 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a 1. FCK sędziowie pokazali 12 żółtych i 1 czerwoną kartkę.
− Po raz ostatni 1. FCK pokonało FCB 5 lutego 2011, kiedy to padł wynik 3:2 na korzyść Kolonii.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,22.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 933,15 milionów euro.
− Kadrę Kolonii wycenia się obecnie na sumę 102,20 milionów euro.
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze Bayernu są Gnabry i Kimmich (po 80 mln €).
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze 1. FCK są Hector, Mere oraz Skhiri (8,5 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał sobie jutro radzić bez Perisica, Suele i Martineza.
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję grać przeciwko drużynie 1. FC Koeln (porażka).
− Hansi Flick jako trener nie miał okazji mierzyć się jeszcze z Markusem Gisdolem.
− Markus Gisdol ma do swojej dyspozycji wszystkich zawodników.
− Markus Gisdol jako trener mierzył się z FCB przy 7 okazjach (1 remis i 6 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (35 bramek).
− Najlepszym strzelcem Kolonii we wszystkich rozgrywkach jest Cordoba (8 bramek).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Robert Lewandowski (22 goli).
− Najlepszym asystującym w tym sezonie Bundesligi jest Snacho (13 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Robert Lewandowski (96 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył w tym sezonie ligowym Joshua Kimmich (2013 kontaktów).
− Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (224 bramki) do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Fischera traci 44 gole.
− Neuer jest drugim najskuteczniejszym bramkarzem w historii Bundesligi (188 czystych kont).
− Tylko Oliver Kahn posiada więcej czystych kont na swoim koncie (204).
− Serge Gnabry może jutro rozegrać swoje 50. spotkanie dla Bayernu w Bundeslidze.
− Lewandowski w 13 meczach (ani jednej porażki) przeciwko Kolonii zdobył 11 bramek i 3 asysty.
Komentarze