Uli Hoeness na wczorajszej konferencji prasowej złożył małą obietnicę, która jednak wiele znaczyła. Jako siódme wzmocnienie menadżer przedstawił Francka Riberyego. Zdziwieni dziennikarze zaczęli liczyć: Altintop, Schlaudraff, Sosa, Jansen, Toni i Ribery to razem sześciu piłkarzy. Po dokładniejszym zapytaniu wszystko stało się jasne, Hoeness doliczył do transferów także Ze Roberto.
- Jesteśmy z nim praktycznie dogadani, podpisze on kontrakt na dwa lata. Musimy rozwiązać jeszcze kilka drobnych problemów.
Jednym z tych drobnych problemów jest z pewnością gra w reprezentacji Brazylii: - Nie sądzę, że dobrą sprawą jest, że piłkarz, który ma już 32 lata będzie pięć, sześć razy w roku latał przez Atlantyk – powiedział Hoeness. Jeśli więc Brazylijczyk zrezygnuje dla dobra Bayernu z kadry narodowej, będzie on mógł natychmiast podpisać swój nowy kontrakt.
Odpadnięcie z Copa Libertadores
- Będziemy pod wielką presją w następnym sezonie od takiego gracza jak on potrzebujemy sto procent zaangażowania dla klubu. Jestem pewien, że Ze Roberto zdecyduje się w pełni na Bayern i zrezygnuje z gry w reprezentacji – twierdzi menadżer.
Ze Roberto, który przez rok w FC Santos spisywał się doskonale i w krótkim czasie stał się ulubieńcem fanów, odpadł ostatnio z południowo amerykańskiej wersji Ligi Mistrzów – Copa Libertadores. Po porażce na wyjeździe 0-2 z Gremio Porto Alegre, Santos wygrał na własnym stadionie 3-1 a Ze Roberto asystował przy jednej z bramek, lecz dzięki zasadzie bramek strzelonych na wyjeździe to Gremio awansowało do finału.
Boulahrouz nie przejdzie
Ze Roberto już w następnym lub za dwa tygodnie, oczekiwany jest w Monachium i wtedy podpisze swój już przygotowany kontrakt.
Na pewno Bayern nie zatrudni natomiast Khalida Boulahrouza. Hoeness mówi: - Nigdy się nim nie interesowaliśmy, a tym bardziej nie złożyliśmy mu oferty.
Tym samym, menadżer dał do zrozumienia, iż transfer Holendra był jedynie wymysłem angielskiej prasy.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze