Hans-Joachim Watzke skrytykował niedawno szaleństwo transferowe jakie pojawiło się w tym okienku. W tej krytyce nie został sam, gdyż dostał wsparcie z Bundesligi.
Członek zarządu Eintrachtu Frankfurt, Heribert Bruchhagen został zacytowany przez Bild: „sprawiedliwsze by było, gdyby okienko transferowe zamykało się wraz z rozpoczęciem pierwszej kolejki ligowej i było zamknięte przez cały sezon. Bez otwierania go zimą”.
Podobny tok rozumienia wyrazili Max Eberl z Borussii M’Gladbach i Michael Preetz z Herthy Berlin.
Wcześniej na łamach Sky, Watzke skrytykował to co działo w ostatnich dniach okienka transferowego i domagał się zmian: „irytuje mnie to bardzo. Musimy przesunąć okienko transferowe z powrotem na 1 sierpnia”. Miał na myśli: „to co się wydarzyło w ostatnich dwóch, trzech dniach było straszne”.
Watzke argumentował swoją krytykę tym że „wielkie i bogate kluby potrafią 30 lub 31 sierpnia swoimi olbrzymimi zasobami finansowymi przewrócić wszystko do góry nogami. Wtedy trenerzy zadają sobie pytanie – po co cały ten okres przygotowawczy jeśli ostatniego dnia okienka transferowego oddajesz czterech zawodników i szybko pozyskujesz czterech nowych?”
Pojawiają się jednak również odmienne zdania. Trener Dieter Hecking: „w ostatnich latach większość była zadowolona z okresu w jakim otwarte jest okienko transferowe”. Trener Wilków nie widzi powodów do zmian. Jego zespół też dokonał sporej roszady w ostatnich dniach okienka transferowego: odszedł Kevin de Bruyne, a przybyli Julian Draxler i Dante.
Komentarze