DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Zobaczycie całkiem odmienionego Lella

fot. J. Laskowski / G. Stach

Koniec ze skandalami, od których nie mógł się opędzić w zeszłym sezonie. Wygląda na to, że obrońca Bayernu Monachium, Christian Lell wreszcie ma zamiar prowadzić spokojne życie. Duży wpływ na to ma bez wątpienia jego ciężko chora siostra.

REKLAMA

W zeszłym sezonie stracił Pan prawo jazdy, po burzliwych kłótniach ze swoją byłą dziewczyną, Sahrą, pojawiły się przeciwko Panu dwa zarzuty, których w między czasie już nie ma. Mimo prywatnych problemów zagrał Pan w 29 meczach dla Bayernu w Bundeslidze. Czego możemy się po Panu spodziewać w obecnym sezonie?

W ostatnim sezonie życie mnie doświadczyło. Zostałem podstawowym piłkarzem FCB, to był mój cel odkąd miałem 6 lat. W tym samym czasie miały miejsce rzeczy, które mogły zrujnować moją karierę z dnia na dzień. Wszystko stało na ostrzu noża. Poradziłem sobie jednak i teraz jestem silniejszy.

Jak bardzo się Pan przez to zmienił?

Zawsze byłem otwartym człowiekiem, który chętnie spotykał się z ludźmi. Przekonałem się jednak boleśnie jak bardzo przez taki styl życia robię się agresywny. To był powód dlaczego się teraz z tego powoli wycofuję. Nauczyłem się baczniej przyglądać osobom z mojego otoczenia.

REKLAMA

Brzmi jak narodziny nowej osobowości…

Można tak powiedzieć. To jest cena jaką się płaci, gdy jest się wystawionym na obserwację przez wszystkich. Odrzucam imprezowe życie, podporządkowuje wszystko mojemu zawodowi, ponieważ chcę żyć w większą świadomością.

Ktoś stoi za tą zmianą?

REKLAMA

Moja siostra Maria-Teresa. Ma 22 lata i cierpi na mukowiscydozę. Dla niej chcę się poprawić, aby była ze mnie dumna. Przez te wszystkie sprawy, które spadły na moje barki, uświadomiłem sobie, że jestem także odpowiedzialny za innych. Aby to podkreślić mam zamiar w niedalekiej przyszłości założyć fundację dla młodzieży i młodych dorosłych cierpiących na mukowiscydozę.

Jak chce Pan pomóc?

Będę wyszukiwał miejsca dla rozwoju zawodowego ludzi cierpiących na tą nieuleczalną chorobę. Z doświadczenia mojej siostry wiem jak ciężko jest znaleźć posadę dla takich osób, nawet jeśli nie są ciężarem dla innych. Będę próbował szukać przedsiębiorstw, które wspomogą moją fundację. To mój osobisty cel.

Źródlo: bild.de

REKLAMA
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...