Tego mało kto się spodziewał! Okupująca miejsce w dolnej części Bundesligi Fortuna Dusseldorf była bliska odebrania kompletu punktów Bayernowi Monachium na Allianz Arena. Bawarczycy musieli dwukrotnie gonić wynik w tym spotkaniu, ale w efekcie to oni wyszli na prowadzenie i utrzymali je do końca - potyczka zakończyła się wygraną podopiecznych Juppa Heynckesa 3:2 (1:1). Kolejne "oczka" pogubiła Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen, więc w chwili lidera ligi niemieckiej dzieli 20 punktów od drugiego miejsca.
71 000 widzów zgromadzonych na stadionie było świadkami niespodziewanie ciekawego widowiska. Ku zaskoczeniu wszystkich wynik spotkania otworzył Matthias Bolly (16.), który z bliskiej odległości - przy biernej postawie defensywy FCB - wpakował piłkę do siatki Bayernu. Jeszcze przed przerwą gospodarzom Thomas Muller doprowadził do remisu w 45. minucie. Po zmianie stron zamiast oczekiwanych kolejnych trafień dla Monachijczyków, fani przecierali oczy ze zdumienia, kiedy Andreas Lambertz pokonał Manuela Neuera (72.). Ten zimny prysznic przydał się podopiecznym Heynckesa, bowiem najpierw na 2:2 trafił Franck Ribery (73.), a wygraną Bawarczykom w 86. minucie zapewnił strzałem głową Jerome Boateng.
Spotkanie rozpoczęło się o dobrej okazji Bastiana Schweinsteigera, ale wychowankowi Bayernu nie było dane wpisać się na listę strzelców (3.). Niespodziewanie kolejny kwadrans meczu rozgrywany było pod dyktando gości, którzy dzięki swojej dobrej grze wyszli na prowadzenie. Pierwszego gola zdobył debiutant w BL Bolly (16.), który stojąc na czwartym metrze, nie atakowany przez nikogo, posłał piłkę obok bezradnego Neuera.
Kolejne minuty to huraganowe ataki ze strony Bawarczyków i marnowanie następnych doskonały okazji. Swoich sytuacji nie byli w stanie na bramkę zamienić Muller (27.), Toni Kroos (29.), Mario Mandżukić (36.) i Daniel van Buyten (40. i 43.). Na drodze stawały raz centymetry, innym razem brak dokładnego ostaniego podania, a jak te dwie rzeczy się zgrały to ze świetnej strony pokazywał się Fabian Giefer. Golkiper przyjezdnych musiał jednak w końcu wyciągnąć piłkę z siatki po strzale z ostrego kąta Mullera (45.).
Po zmianie stron nadal stroną przeważającą byli gospodarze. Jednak podopieczni Heynckesa nadal razili nieskutecznością - Mandżukić (48.) i Muller (54.) mieli na widelcu rywali, ale nie potrafili postawić kropki nad i. Na takie wydarzenia zareagował trener, który na plac boju delegował Mario Gomeza. Reprezentant Niemiec od razu mógł się wpisać na listę strzelców, ale jego pierwsza próba okazała się nieskuteczna (61.).
Inaczej było po drugiej stronie boiska, gdzie Lambertz urwał się obrońcom i w sytuacji sam na sam pokonał Neuera (72.). Bawarczycy jednak nie dali się znokautować i już60 sekund później było 2:2 - Ribery wykorzystał chwilę zawahania rywala i strzałem z 12 metrów odrobił stratę. W 83. minucie znowu bliski szczęścia był Gomez, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę (83.). Kibice zgromadzeni na Allianz Arena skoczyli w geście radości w 86. minucie, kiedy to strzał głową Boatenga zapewnił FCB kolejne 3 punkty.
Statystyki z meczu: FCB vs Fortuna
Posiadanie piłki: 74.90% / 25.10%
Wygrane pojedynki: 53.33% / 46.67%
Strzały na bramkę: 22 (11 celnych) / 4 (2 celne)
Wrzutki: 28 / 12
Rzuty rożne: 12 / 1
Faule: 12 / 18
Najwięcej strzałów: Mandzukić (4), van Buyten (4), Muller (3), Boly i Lambertz (po 1)
Najwięcej ostatnich podań: Lahm (6), Ribery (4), Kroos (4)
Wygrane pojedynki: Boateng, Pizarro i Malezas (100%)
Faulowani: Ribery (7), Gustavo i van den Bergh (po 3)
Kontaky z piłką: Lahm (109), Ribery (101), Schweinsteiger (100)
FC Bayern - Fortuna Düsseldorf 3:2 (1:1) | |
FC Bayern |
Neuer - Lahm, Van Buyten, Boateng, Alaba - Gustavo, Schweinsteiger - Müller (72. Pizarro), Kroos (68. Shaqiri), Ribéry - Mandzukic (61. Gomez) |
Rezerwowi: | Starke, Dante, Tymoshchuk, Martínez |
Fortuna Düsseldorf | Giefer - Balogun, Latka, Malezas, Van den Bergh - Bodzek, Tesche - Lambertz (75. Schahin), Kruse, Bellinghausen - Bolly (64. Fink) |
Sędzia | Stieler (Obertshausen) |
Widzów | 71.000 (ausverkauft) |
Bramki | 0:1 Bolly (16.), 1:1 Müller (45.), 1:2 Lambertz (72.), 2:2 Ribéry (73.), 3:2 Boateng (86.) |
Żółte kartki | Luiz Gustavo / Latka |
Komentarze