FC Bayern Monachium po ponad rocznej przerwie znów zdobywa punkty w Lidze Mistrzów! Mistrzowie Niemiec pokonali na wyjeździe Steauę Bucharest 1:0 po bramce w 15. minucie Daniela van Buytena, który pokonał bramkarza rywali strzałem głową po podaniu Bastiana Schweinsteigera. Tym samym Bawarczycy pod wodzą Jurgena Klinsmanna z 3 punktami rozpoczęli nowy sezon Champions League. Po 525 dniach piłkarze Bayernu mogli znów usłyszeć hymn Ligi Mistrzów. Na wyprzedanym do ostatniego miejsca stadionie w Buchareście zwycięstwo przyjezdnym dał Daniel Van Buyten, gwarantując swojemu zespołowi 3 punkty. W drugim spotkaniu grupy Olimpique Lyon zremisował z Fiorentiną 2:2 i tym samym FCB wysunęło się na prowadzenie.
Do składu na pojedynek z rumuńską drużyną powrócił kapitan FCB Mark van Bommel, do którego natychmiast powędrowała opaska z symbolem "C". Najmniej z takiego obrotu spraw zadowolony był Andreas Ottl, który musiał usiąść na ławce rezerwowych.
Początek spotkania należał do Bawarczyków, którzy od pierwszego gwizdka przejęli inicjatywę. Już w 2. minucie okazję miał Bastian Schweinsteiger, ale nie zdołał trafić do siatki przeciwnika z 18 metrów, zaś minutę później Miroslav Klose nie pokonał Zapaty po ładnej akcji z Philippem Lahmem.
Skuteczniejszy od pomocnika i napastnika okazał się w 15. minucie środkowy obrońca Van Buyten. Z prawej strony z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Schweini, gdzie najwyżej w górę wyszedł belgijski stoper i strzałem głową dał prowadzenie swojej drużynie. W pierwszych 20 minutach gospodarze tylko raz zagrozili bramce Michaela Rensinga, a dokonał tego Moreno (9.), jednak strzał z 20 metrów nie mógł zaskoczyć golkipera FCB.
Po dominacji FCB coraz bardziej Steaua zaczęła dochodzić do głosu. W 25. minucie Rensing musiał dać popis swych umiejętności, kiedy to na bramkę uderzał Lovin. Bardzo dobrą okazję w tym czasie miał Luca Toni, ale Włoch nie potrafił zamienić swojej sytuacji na bramkę.
W 31. minucie szczęście dopisało FCB i Rense. Po uderzeniu Moreno kierunek lotu piłki lekko zmienił Martin Demichelis, co na tyle zmyliło bramkarza Bayernu, że interweniując nogą skierował piłkę na słupek, która wyszła w pole. Z kolei Zapata musiał paradować po uderzeniach Toniego (35.) i Schweinsteigera (36.).
W przerwie meczu doszło do jednej zmiany - Klose zmienił na placu gry Lukas Podolski. Po zmianie stron spotkanie się wyrównało i akcje rozgrywały się zarówno pod jedną jak i pod drugą bramką. Strzał Szekelyego w 49. minucie wybronił Rensing, zaś w 55. minucie Van Bommel zatrudnił Zapatę.
Dużo szczęścia dopisało Bawarczykom także w 58. minucie, kiedy to uderzenie Bernhardta wylądowało na słupku bramki Rense. Niewiele mniej pracy miał Zapata, któremu życie utrudniali Podolski (62.) i Toni (66.).
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, tym samym Bawarczycy zapisali na swoim koncie 3 punkty, świętując udany powrót do Ligi Mistrzów.
Steaua Bukarest - FC Bayern 0:1 (0:1)
Steaua Bukarest: Zapata - Ogarau, Goian, Ghionea, Marin - Lovin, Toja (77. Petre)Semedo, Moreno, Szekely (82. Kapetanos) - Bernhardt (71. Stancu)
FC Bayern: Rensing - Lucio, Demichelis, Van Buyten - Lell, Schweinsteiger (83. Borowski), Van Bommel, Zé Roberto (75. Ottl), Lahm - Toni, Klose (46. Podolski)
Rezerwowi: Butt, Breno, Oddo, Sosa
Sędzia: Claus Bo Larsen (Dania)
Widzów: 28.200
Bramka: 0:1 Van Buyten (15.)
Żółte kartki Goian, Lovin / -
Źródło:
Komentarze