Jego wspaniałą formę przerwała brutalna interwencja bramkarza FC Augsburg w Pucharze Niemiec. Arjen Robben, który walczy o powrót na boisko, uważa, że ma przed sobą minimum trzy lata gry na najwyższym poziomie piłkarskim. I ten okres holenderski skrzydłowy najchętniej spędziłby w Bayernie Monachium. Już wkrótce mają rozpocząć się rozmowy na temat przedłużenia umowy.
Reprezentant Holandii pragnie grać dłużej dla Mistrzów Niemiec niż do 2015 roku, kiedy to wygasa jego obecna umowa z Bawarczykami. "Klub wie czego może się spodziewać po mnie, a ja wiem co mogę zaoferować drużynie. Czuję, że mogę grać na najwyższym poziomie jeszcze 3 lata i z największą chęcią spędzę ten okres w Monachium" powiedział 29-letni zawodnik.
Dotychczas nie były prowadzone żadne konkretne negocjacje pomiędzy działaczami a zawodnikiem, ale jeśli wierzyć Karlowi-Heinzowi Rummenigge spotkanie przedstawicieli FCB z agentem zawodnika i samym zainteresowanym odbędzie się wkrótce. "Odbyłem rozmowę z Rummenigge i powiedział mi, że wkrótce usiądziemy do negocjacji" powiedział zawodnik Bayernu, któremu dano do zrozumienia, iż jego przyszłość jest w ekipie z Saebener Strasse.
Z powodu kontuzji kolana Robben zmuszony był odpuścić Klubowe Mistrzostwa Świata. Jednak najważniejszy mecz dla niego miał miejsce półroku wcześniej w Londynie, kiedy to Bawarczycy pokonali Borussię Dortmund 2:1 po golu w ostatnich minutach Arjena. "Nigdy tego nie zapomnę. Ta bramka zostanie w mojej pamięci na zawsze" powiedział Holender.
Komentarze