Bayern Monachium ma już za sobą trzydziesty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Podobnie jak ostatnio, drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Bundeslidze.
Dosłownie przed chwilą dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników ekipy rekordowego mistrza Niemiec, którzy w ramach dwudziestej kolejki niemieckiej pierwszej Bundesligi podejmowali na własnym podwórku VfL Bochum. Dla FCB był to zarazem 30. oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23.
Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść klubu ze stolicy Bawarii. Jeśli zaś mowa o bramkach dla FCB, to na listę strzelców wpisali się kolejno Thomas Mueller, Kingsley Coman oraz Serge Gnabry.
Dzięki dzisiejszej wygranej nad gośćmi z Nadrenii Północnej-Westfalii, zawodnicy „Gwiazdy Południa” umocnili się na pozycji lidera i obecnie prowadzą w tabeli z 3 punktami nad grupą pościgową (Union do akcji wkracza dopiero o 18:30, kiedy to zmierzy się na wyjeździe w szlagierowym hicie tej kolejki z drużyną RB Lipsk).
Tym razem mistrzowie Niemiec będą mieli niewiele czasu na regenerację i przygotowania, albowiem już w najbliższy wtorek czeka ich wyjazdowe spotkanie 1/8 finału elitarnych rozgrywek Champions League. Rywalem mistrzów Niemiec będzie Paris Saint-Germain, zaś miejscem tego boju będzie Parc des Princes w Paryżu.
Cancelo debiutuje na Allianz Arenie
Biorąc pod uwagę starcie ligowe sprzed kilku dni, kiedy to w ramach dziewiętnastej kolejki ligowej, podopieczni Juliana Nagelsmanna rozbili na wyjeździe VfL Wolfsburg 4:2 po bramkach Kingsleya Comana (dwukrotnie), Thomasa Muellera oraz Jamala Musiali, trener zdecydował się dokonać trzech zmian.
Poza kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się z kolei sześciu graczy pierwszego zespołu. Nieobecny jest przede wszystkim Manuel Neuer, który na początku grudnia przeszedł operację złamanej nogi (golkiper monachijczyków będzie nieobecny do końca sezonu 2022/2023).
Ponadto nieobecni są jeszcze tacy zawodnicy jak Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), Noussair Mazraoui (zapalenie osierdzia), Sadio Mane (kontuzja kości strzałkowej), Ryan Gravenberch (uraz kolana) oraz Joshua Kimmich (zawieszenie). Z kolei po krótkiej przerwie do kadry powrócił już Eric Maxim Choupo-Moting.
♦ ???????????????????????????????? ♦
Mit dieser Elf beginnen wir um 15.30 Uhr gegen den @VfLBochum1848eV! 1⃣1⃣#FCBayern #MiaSanMia #packmas pic.twitter.com/ZD88RLS2MFREKLAMA— FC Bayern München (@FCBayern) February 11, 2023
Mając na uwadze taką, a nie inną sytuację kadrową, monachijczycy dzisiejsze zawody na Allianz Arenie zaczęli w następującym ustawieniu: Yann Sommer w bramce, Joao Cancelo, Matthijs de Ligt, Dayot Upamecano oraz Benjamin Pavard w obronie. W środku pomocy wystąpili Jamal Musiala oraz Leon Goretzka.
Jeśli natomiast mowa o ofensywie, to trener postawił na takich graczy jak Serge Gnabry, Thomas Mueller, Leroy Sane oraz Eric Maxim Choupo-Moting. W przypadku ławki rezerwowych, to zasiedli na niej: Sven Ulreich, Alphonso Davies, Bouna Sarr, Daley Blind, Kingsley Coman, Josip Stanisic, Paul Wanner, Arijon Ibrahimovic oraz Mathys Tel.
Mueller wykorzystuje błąd
Zgodnie z oczekiwaniami, gospodarze od samego początku przejęli inicjatywę i starali się zagrozić bramce swoich rywali. Z drugiej strony VfL Bochum nie zamierzało się tylko murować i kiedy tylko nadarzała się okazja, goście ruszali z kontrami. Niemniej jednak defensywa FCB od pierwszej minuty prezentowała się bardzo dobrze.
Na pierwszą groźną akcję nie przyszło nam czekać zbyt długo, albowiem już w 4. minucie mogło być 1:0 dla „Bawarczyków”, ale kluczową interwencją popisał się Kunde. Zaledwie trzy minuty później monachijczycy popisali się genialną wręcz akcją drużynową, lecz Musiala uderzył zbyt lekko i zmarnował okazję bramkową.
Podopieczni Nagelsmanna nie odpuszczali i w dalszym ciągu dążyli do objęcia prowadzenia. W 28. minucie Mueller świetnym podaniem Choupo-Moting, ale wychowanek bawarskiego klubu został w ostatniej chwili powstrzymany przez bramkarza VfL.
Wraz z upływem czasu mistrzowie Niemiec podkręcali tempo i coraz częściej atakowali pole karne Bochum, jednakże w decydujących momentach brakowało nie tylko decyzyjności, ale i dynamiki. Na 6 minut przed końcem pierwszej połowy powinno być 1:0, ale Leon Goretzka chybił z główki z kilku metrów.
Koniec końców cierpliwość gospodarzy została nagrodzona – Thomas Mueller wykorzystał błąd Riemanna i strzelił upragnionego gola w 42. minucie. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i mimo dwóch kolejnych prób FCB, obie strony udały się na przerwę przy stanie 1:0.
Coman daje świetną zmianę
Na drugą część meczu w Monachium, obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany – na murawie zameldowali się Davies oraz Stoeger, którzy zmienili kolejno Muellera oraz Foerstera. Podczas gdy pierwsze 5 minut po wznowieniu gry było stosunkowo spokojnie, to w 52. minucie bliski wyrównania był Hofmann, ale refleksem wykazał się Sommer.
Odpowiedź FCB była błyskawiczna – kilkadziesiąt sekund później świetnym dośrodkowaniem popisał się Cancelo, ale Choupo-Moting nieznacznie się pomylił i Bochum mogło odetchnąć z ulgą. Po godzinie gry, szansę gry otrzymał z kolei Kingsley Coman. Jak się chwilę później okazało, trener idealnie trafił z tą zmianą.
W 64. minucie Musiala wypatrzył Comana, który silnym uderzeniem pokonał Riemanna i zapewnił kolegom prowadzenie 2:0. Następnie szansę gry otrzymali jeszcze Blind oraz Tel, którzy zmienili Choupo-Motinga oraz wspomnianego wyżej Jamala. Kto powiedział jednak, że po dwóch golach gospodarze odpuszczą? W 73. minucie jedenastkę na bramkę zamienił Serge Gnabry.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, w pierwszym zespole Bayernu zadebiutował z kolei Arijon Ibrahimovic, który w końcówce tego starcia dwukrotnie był bardzo bliski debiutanckiego trafienia dla FCB. Z kolei w 90. minucie stuprocentową okazję zmarnował Tel. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i „Bawarczycy” zasłużenie ograli Bochum 3:0.
Zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec będą mieli teraz kilka dni na przygotowania do kolejnego wyzwania, albowiem już w najbliższy wtorek podopieczni Juliana Nagelsmanna zagrają na Parc des Princes w Paryżu z ekipą Paris Saint-Germain. Początek starcia 1/8 finału Champions League o 21:00.
Komentarze