Bayern Monachium w ostatnim czasie znacząco zintensyfikował swoją działalność pod względem promowania marki bawarskiego klubu na całym świecie.
W najlepszym wypadku Bayern Monachium zakończy sezon 2018/19 pod koniec maja, a będąc dokładniejszym 25.05 – pojedynkiem finałowym w Pucharze Niemiec. Mimo wszystko nie będzie to ostatni mecz „Bawarczyków” przed urlopem!
Pod koniec maja ekipę rekordowego mistrza Niemiec czeka wyjazd do Pekinu w Chinach, gdzie monachijczycy rozegrają towarzyskie spotkanie z reprezentacją narodową Chin w ramach tak zwanego „Allianz China Cup”. Warto wspomnieć przy okazji, że będzie to już czwarta wizyta FCB w Chinach w historii.
Poprzednio w ramach letnich tournée „Bawarczycy” odwiedzili takie miasta jak Szanghaj, Kanton, Shenzhen oraz stolicę kraju – Pekin. Co więcej począwszy od 2016 roku Bayern posiada w Chinach swoje oficjalne biuro oraz szkółki piłkarskie w Qingdao, Shenzhen oraz Taiyuan.
Sparing na Stadionie Narodowym w Pekinie został zaaranżowany w ramach współpracy między Bayernem, Allianz oraz Chińską Federacją Piłkarską.
Karl-Heinz Rummenigge (prezes Bayernu):
− Allianz i FC Bayern łączy długoletnia współpraca na międzynarodowym poziomie. Nasz klub jest aktywny w Chinach od wielu lat i wspiera rozwój tamtejszego futbolu dzięki przeróżnym inicjatywom. Bardzo cieszymy się z zaangażowania naszego partnera i jesteśmy zadowoleni, że razem możemy wspierać dalszą wymianę piłkarską między Niemcami a Chinami.
REKLAMA
Oliver Baete (prezes Allianz SE):
− Allianz cieszy się, że będzie mogło wnieść mały wkład w zacieśnianie niemiecko-chińskiej przyjaźni piłkarskiej. Napełnia nas to dumą, że możemy ułatwić organizację sparingu pomiędzy Bayernem a chińską reprezentacją na Stadionie Narodowym w Chinach.
Organizacja tego spotkania jest kolejnym znakiem na to, że Bayern Monachium robi co w swojej mocy, aby w jak największym i najlepszym stopniu promować markę klubu na całym świecie. Ponadto nie dalej jak kilka dni temu monachijczycy zawarli partnerstwo z chińskim bankiem „Industrial and Commercial Bank of China”.
Komentarze