DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

37. urodziny legendarnego Ribery'ego!

fot. Ł. Skwiot

Dla jednego z byłych zawodników Bayernu dzisiejszy dzień jest wyjątkowy – dokładnie 37 lat temu na świat przyszedł ulubieniec kibiców Bayernu Monachium i jeden z najlepszych skrzydłowych w historii piłki nożnej, czyli Franck Ribery!

Dokładnie dziś swoje 37. urodziny obchodzi legendarny Franck Ribery, który na świat przyszedł 7 kwietnia 1983 roku w Boulogne-sur-Mer. Jako zawodnik rekordowego mistrza Niemiec dzisiejszy solenizant zdobył wszystko, co było możliwe do zdobycia w piłce klubowej.

REKLAMA

Kariera klubowa

Swoje pierwsze kroki w świecie futbolu, Ribery stawiał w rodzinnym Boulogne − już jako sześciolatek występował w juniorskiej sekcji amatorskiego klubu FC Conti Boulogne. Dobra gra sprawiał z kolei, że został zauważony przez skautów Lille. Niestety po trzech latach został wyrzucony z akademii za domniemane problemy wychowawcze, co jednak wiele lat później zostało zdementowane przez samego zawodnika − w rzeczywistości chodziło o przewlekłą kontuzję łokcia i co więcej klub miał go również uznać za niewartego dalszego trenowania z racji drobnej postury...

Franck jednak nie poddał się i kontynuował swoją piłkarską przygodę. Po nieudanym pobycie w Lille, wrócił do rodzinnego miasta. Ribery szybko zjednał sobie sympatię i uwagę innych francuskich drużyn. Tym samym w 2002 roku trafił do Olympique Ales, po czym jego kolejnym przystankiem był Brest. Mimo drobnych sukcesów jego wielkim marzeniem pozostawała w dalszym ciągu gra w pierwszej lidze francuskiej − marzenie to zostało w końcu spełnione przez trenera Jeana Fernandeza, który zatrudnił pomocnika w Metz.

Wówczas kariera legendarnego dziś skrzydłowego wystrzeliła! W 2005 roku zasilił szeregi tureckiego Galatasaray, gdzie choć nie zagrzał miejsca zbyt długo, to mimo wszystko zaskarbił sobie sympatię kibiców. Co więcej w dowód uznania jego niesamowitej szybkości, Franck został okrzyknięty przez lokalnych fanów mianem „Ferrari-bery”. Jako że Turcy zalegali z wypłatami, Ribery po zaledwie sześciu miesiącach powrócił do swojej ojczyzny. Dwuletni pobyt w Olympique Marsylii otworzył mu wrota do wielkiej piłki. Wkrótce zaczęły bić się o niego największe tuzy europejskiej piłki, lecz koniec końców wybrał grę dla Bayernu, co z perspektywy czasu było jego najlepszą możliwą decyzją w całej karierze.

Dzisiejszy solenizant trafił do Monachium za rekordowe jak na tamte czasy dla FCB 30 milionów euro. Francuz błyskawicznie zdobył serca fanów, którzy zakochali się w nim z wzajemnością. W kolejnych latach jego kariera nabierała kolejnych rumieńców i po pewnym czasie stał się jednym z najlepszych skrzydłowych na całym globie, a pewnym momencie nie miał sobie nawet równych. Warto wspomnieć, że już na samym początku swojej przygody został okrzyknięty mianem „Cesarza Francka”, co było rzecz jasna nawiązaniem do legendarnego Franza Beckenbauera.

REKLAMA

Z roku na rok Ribery odpłacał się świetnymi występami, licznymi bramkami i asystami. Choć w trakcie swojej długoletniej przygody z „Gwiazdą Południa” doskwierały mu liczne kontuzje, to ten nigdy nie się poddawał i zawsze wracał silniejszy, ciesząc swoją grą sympatyków drużyny rekordowego mistrza Niemiec aż do 2019 roku, kiedy to na zasadzie wolnego transferu odszedł do Fiorentiny.

Francuski pomocnik przez kilkanaście lat rządził na monachijskim skrzydle i choć miał swoje za uszami (liczne afery obyczajowe), to zawsze kiedy wymagała tego sytuacja, Ribery stawał na wysokości zadania i klub mógł na niego liczyć w każdym najgorszym momencie. Ponadto jego humor i dbałość o atmosferę w szatni przeszły do legendy. Dziś bez najmniejszego zająknięcia każdy z nas śmiało może stwierdzić, że 37-latek jest jedną z największych legend w historii bawarskiego klubu. Od momentu swojego transferu do FCB trzykrotnie grał w finale Ligi Mistrzów, zaś upragniony przez wielu Puchar LM zdobył wraz ze swoimi kolegami w 2013 roku, kiedy to monachijczycy pokonali na Wembley Borussię Dortmund 2:1.

REKLAMA

Sukcesy i liczby Ribery'ego w piłce klubowej:

− 9x mistrzostwo Niemiec
− 6x Puchar Niemiec
− Liga Mistrzów
− Piłkarz Roku UEFA w 2013 roku
− Superpuchar Europy
− Klubowe Mistrzostwa Świata
− Puchar Ligi Niemieckiej
− 5x Superpuchar Niemiec
− Puchar Turcji

Ribery wciąż aktywnie gra w piłkę w FCB i mimo swojego wieku nadal strzela i asystuje. Jeśli pod uwagę weźmiemy wszystkie jego występy w karierze do tej pory, to można po prostu złapać się za głowę. W 567 rozegranych do tej pory spotkaniach licząc wszystkie możliwe rozgrywki, legendarny skrzydłowy miał udział łącznie przy 360 bramkach! Mowa dokładnie o 148 bramkach oraz 212 asystach!

− 567 spotkań (z czego 425 dla Bayernu)
− 148 bramek (z czego 124 dla Bayernu)
− 212 asyst (z czego 182 dla Bayernu)

Kariera reprezentacyjna:

Ribery w swojej karierze piłkarskiej wielokrotnie miał również okazję zakładać trykot francuskiej reprezentacji narodowej. Swój debiut w ekipie „Trójkolorowych" zaliczył dokładnie 27 maja 2006 roku, kiedy to Francja w meczu towarzyskim pokonała Meksyk 1:0. Skrzydłowy na murawie pojawił się w 74. minucie, kiedy to zmienił Davida Trezegueta.

Wraz ze swoimi kolegami z kadry narodowej grał na wielu turniejach międzynarodowych, jednakże jego największym sukcesem z Francuzami w karierze jest bez wątpienia srebrny medal mistrzostw Świata w 2006 roku. Ogółem dla reprezentacji swojego kraju rozegrał w sumie 81 spotkań, zaś jego dorobek to 16 bramek oraz 23 asysty.

REKLAMA

Ciekawostki związane z Franckiem Ribery:

− Wystąpił we francuskim teledysku „Meme pas fatigues” zespołu Magic System.
− Ribery niejednokrotnie zdradzał, że jego idolem piłkarskim jest Zinedine Zidane.
− W wieku dwóch lat uczestniczył w wypadku samochodowym, z którego wypadł przed przednią szybę (stąd blizna na twarzy). Franck do tej pory nie zdecydował się na operację plastyczną, gdyż jak sam przyznał blizna dodaje mu charakteru i nosi ją z dumą.
− Pod namową żony przyjął islam, zaś jego imię to Bilal Yusuf Mohammed.
− Jest absolutnym rekordzistą pod względem tytułów mistrzowskich w Bundeslidze.
− Od początku swojej piłkarskiej kariery gra z numerem „7” na plecach.

Wszystkiego najlepszego Franck! Happy Birthday Franck! Alles Gute zum Geburstag Franck! Joyeux Anniversaire Franck!

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...