Ostatnim zawodnikiem, który przebił się z zespołów juniorskich do pierwszej drużyny Bayernu Monachium jest David Alaba. Trzeba jednak przyznać, że od tamtego okresu minęło sporo czasu...
Dokładnie 10 lutego 2010 roku David Alaba zadebiutował w pierwszym składzie Bayernu w wygranym 6:2 meczu 1/4 finału Pucharu Niemiec. Z czasem Austriak otrzymywał coraz to więcej okazji, aż w końcu stał się pierwszoplanową postacią w zespole „Gwiazdy Południa”.
Był to zarazem ostatni junior, który przebił się do pierwszego składu i gra w nim po dziś dzień. Wcześniej próbowano jeszcze podobnych zabiegów z innymi zawodnikami, ale kończyły się one fiaskiem. Teraz, kiedy klub przed rokiem otwarł nową akademię piłkarską, w niedalekiej przyszłości wiele się może zmienić.
Mistrzowie Niemiec na każdym kroku starają się udowodnić wszystkim, że bardzo zależy im na budowaniu swojej przyszłości w oparciu o produkty własnej akademii, dlatego też monachijczycy starają się pozyskiwać najlepszych młodych zawodników Niemczech i nie tylko.
Zdaniem Davida Alaby Bayern pod tym względem znajduje się na dobre drodze. Podczas ostatniego wywiadu dla „Goal.com” 26-letni Austriak zdradził, że klub posiada wielki potencjał w postaci juniorów (można wymienić między innymi Maia, czy Batistę Maiera).
− Byłem ostatnim juniorem, który trafił z akademii do pierwszego zespołu FCB – powiedział David Alaba.
REKLAMA
− Minęło już sporo czasu, ale moim zdaniem jesteśmy na dobrej drodze, aby wypromować młodych piłkarzy, tak jak klub zrobił to ze mną. Mamy wielki potencjał w postaci naszych juniorów – zakończył Austriak.
Zgadzacie się ze słowami Davida? Waszym zdaniem kto w najbliższej przyszłości może przebić się do pierwszego składu Bayernu i zagościć w nim na dłużej? Zachęcamy wszystkich chętnych do dyskusji w komentarzach.
Komentarze