Po zwycięstwie nad Lichtensteinem, Austriacy umocnili się na pozycji lidera grupy G w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Ozdobą tego spotkania była bramka strzelona przez Davida Alabę.
Zanim jednak gracz Bayernu mógł unieść ręce w geście triumfu, musiał pogodzić się z przestrzelonym rzutem karnym w 33. minucie. Na szczęście, po godzinie gry zmazał swoją winę doskonałym uderzeniem z dystansu.
Po ostatnim gwizdku Alaba mógł cieszyć się zasłużonymi pochwałami. Jego drużyna wygrała 5:0, a on sam, grając na ulubionej pozycji w środku pomocy, dzielił i rozdawał karty.
Źródło:
zachar
Komentarze