Podczas obszernego wywiadu z ESPN Xabi Alonso wypowiadał się między innymi na temat swoich przygód w Anglii, Hiszpanii czy w końcu w Niemczech, gdzie wylądował w Bayernie Monachium.
Podobnie jak Carlo Ancelotti, pomocnik Bayernu Monachium będzie miał okazję w czwartek o 1:30 w nocy spotkać się ze swoimi byłymi kolegami, ponieważ „Bawarczycy” w sparingu zagrają z „Królewskimi”.
Alonso w wywiadzie otwarcie przyznał, że czas spędzony w Anglii pomógł mu stać się jeszcze lepszym zawodnikiem, gdyż wiele razy zmuszony był grać i używać różnego stylu gry.
– W każdym kraju ligi różnią się innymi rzeczami. W Anglii piłka jest bardzo fizyczna. Walczysz o piłkę i strzelasz. Uwielbiam to oglądać. W Hiszpanii z kolei jest inaczej. Podajesz piłkę, ruszasz się i szukasz swojego miejsca – powiedział Xabi Alonso.
Umowa hiszpańskiego weterana z mistrzami Niemiec wygasa w przyszłym roku i choć nie wiadomo jaka przyszłość czeka doświadczonego 34-latka, to Xabi mimo wszystko jest zadowolony ze swojego pobytu w Niemczech.
– Po tych wszystkich latach spędzonych w Hiszpanii i Anglii, mieć możliwość poznania Niemców, życia w tym kraju i gry dla Bayernu Monachium jest czymś wyjątkowym. Monachium to bardzo dobre miasto do mieszkania. Jakość życia jest tutaj wyśmienita – dodał Xabi Alonso.
– Bayern to wielki klub, o ogromnej marce, jednakże mimo wszystko to zespół rodzinny. Poznajesz fizjoterapeutów, osobę odpowiedzialną za stroje czy kucharzy. Ponadto to również klub, który jest bardzo blisko swoich fanów – powiedział Hiszpan.
– Ta bliskość z fanami jest wyjątkowa. Bardzo mnie to zaskoczyło. W Liverpoolu i Madrycie było więcej dystansu w takich sprawach – zakończył.
Źródło: ESPN
Komentarze