Doskonałe wiadomości docierają do nas z niemieckiej prasy odnośnie nadchodzącego wielkimi krokami meczu Ligi Mistrzów i sytuacji kadrowej bawarskiego klubu.
Jak dobrze wiemy wczorajszego popołudnia Bayern rozbił na własnym podwórku VfL Wolfsburg aż 6:0. Dla monachijczyków było to drugi z rzędu przekonujący mecz w ostatnim czasie (poprzednie zwycięstwo 5:1 nad Borussią M'Gladbach). Tym samym Bayern podejdzie do następnego spotkania z dobrymi nastrojami.
Tym razem podopieczni Niko Kovaca nie będą mieli zbyt dużo czasu na przygotowania do kolejnego starcia, albowiem już w przyszłą środę "Bawarczycy" podejmą na własnym podwórku Liverpool. Przypominamy zarazem, że pierwszy mecz skończył się bezbramkowym remisem.
Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom "Abendzeitung Muenchen", to 47-letni opiekun "Gwiazdy Południa" będzie miał do swojej dyspozycji kontuzjowanego od pewnego czasu Kingsley'a Comana. Z informacji niemieckich dziennikarzy wynika, że Francuz jeszcze dziś powróci do zajęć z resztą kolegów.
Skrzydłowy mistrzów Niemiec od kilku dni trenuje już indywidualnie, ale jeśli ostatnie doniesienia okażą się prawdziwe, to 22-latek będzie w pełni gotowości na środowy mecz z "The Reds" w Lidze Mistrzów. Francuz urazu uda doznał w starciu z Herthą BSC i w związku z tym opuścił ostatnie dwa spotkania.
– Jesteśmy optymistycznie nastawieni i sądzimy, że wróci do gry w środę – powiedział po meczu Kovac.
REKLAMA
Powrót Comana z pewnością będzie ogromnym wzmocnieniem. Statystyki młodego pomocnika w tym sezonie rysują się następująco: 17 spotkań, 5 bramek oraz 2 asysty. Warto wiedzieć, że Kingsley na boiskach spędził raptem 965 minut.
Komentarze