DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Przemówienie Rummenigge

fot. DieRoten.pl

To tutaj swoje 60-te urodziny celebrował Uli Hoeneß, jak na ironię w tym miejscu odbył się również bankiet po druzgocącej porażce w finale Ligi Mistrzów z dnia 19 maja ubiegłego roku i to tutaj FC Bayern świętował 23 mistrzostwo kraju. Nastrój dla tych wydarzeń nie mógłbyć bardziej kontrastowy. Zamiast użalania się nad sobą, nasz klub pokazał charakter zwycięzców, determinację i dzięki temu po roku od tych przykrych chwil wraca na piedestał!

REKLAMA

Konfetti, śpiewy, niezliczone ilości złocistego trunku, biało-czerwone morze ludzi - tak świętuje rekordowy mistrz Niemiec! Nawet zazwyczaj powściągliwy Jupp Heynckes śpiewał wraz z zespołem na balkonie znane wszystkim kibicom Super Bayern, Super Bayern, hey, hey! Burmistrz Monachium Christian Ude skomentował całe wydarzenie słowami: to niewiarygodne, że może to być jeden z trzech piłkarskich festiwali w Monachium.

W swoim przemówieniu podczas mistrzowskiego bankietu w Münchner Postpalast, na oczach drużyny i blisko 500 zaproszonych gości przewodniczący rady nadzorczej Karl-Heinz Rummenigge w samych superlatywach wychwalał zespół i szkoleniowca. Oprócz wyznań miłosnych kierowanych w stronę zespołu, Rummenigge przyznał również, że gdyby był młodszy zapewne nazwałby ten zespół beznadziejnym z powodu braku luzu. W podobnym tonie wypowiedział się obecny na przyjęciu Oliver Kahn. "To pokolenie jest dzisiaj bardziej profesjonalne, niż miało to miejsce w naszych czasach. W sytuacji gdy po takim sukcesie możesz napić się piwa albo dwóch - chłopaki wybierają wodę" - powiedział w wywiadzie dla FCB.tv

Wystąpienie trwało około pół godziny i często przerywane było oklaskami, zwłaszcza w momencie komplementowania Juppa Heynckesa. Na twarzy szkoleniowca malowało się wówczas wyraźne wzruszenie. Poniżej zamieszczamy krótkie fragmenty tego przemówienia.

REKLAMA

"Szanowny Panie Premierze, szanowni Panie i Panowie, drodzy goście, drogi Bayernie!

Mam nadzieję, że warto było czekać dzisiaj na drużynę, trenera, ale przede wszystkim czekać na mistrzowską paterę, która w końcu po dwóch długich latach wraca z powrotem do domu. Do miejsca gdzie w swojej 50-letnej historii Bundesligi spędziła niemal połowę czasu. Schale dahoam - dzisiejszego wieczoru chcemy z wami świętować.

Przyjechaliśmy tu bezpośrednio z Marienplatz i mogę powiedzieć tylko tyle: To cudowny widok patrząc na czerwono-białe morze przed balkonem. Prawie zapomniałem jak to wygląda. Chcę powiedzieć jedno: To wspaniałe. Mamy wszelkie powody do świętowania. Mamy wszelkie powody do dumy - to fantastyczny
zespół z wielkim trenerem i niesamowity klub.(...)

Jestem szczególnie zadowolony z wizyty dr Rauballa, który występuje tutaj w roli prezesa ligi i prezydenta Borussii Dortmund. Po prostu chcę powiedzieć drogi Panie Rauball witamy - nie mówię tego cynicznie. Mam nadzieję, że lubisz bawarską gościnność. Borussia Dortmund i Bayern Monachium mają wielki zaszczyt za dwa tygodnie zagrać w finale Ligi Mistrzów, po raz pierwszy od dwunastu lat niemiecki zespół wygra Ligę Mistrzów. To coś z czego musimy być dumni, jest to jednak jednocześnie poważne zobowiązanie dla obu klubów. Nie złośćmy się, nie polemizujmy, a napewno niech nie towarzyszy nam nienawiść w ciągu najbliższych tygodni. Chcę wzajmnego szacunku, odpowiedzialności i suwerenności.

Drogi dr Rauballu, w imieniu całego Bayernu wyciągam dłoń na zgodę. Nie chcemy warunków jakimi rządzi się rywalizacja w Hiszpanii, naszym pragnieniem jest, by ten mecz, z punktu widzenia niemieckiego futbolu, przysłużył się całemu środowisku piłkarskiemu w Niemczech.

Dzisiaj panuje wspaniały nastrój, dziś mamy się cieszyć. Chciałbym jednak przypomnieć o sytuacji z przed roku. Niemal dokładnie rok temu siedzieliśmy tutaj, był 19 maja 2012 roku, trochę jak zbite psy. Może trzeba powiedzieć, że to bardzo dobrze, iż przeżyliśmy to razem. Nie popadliśmy w depresję, ale wyciągneliśmy nowe siły, które doprowadziły nas do mistrzowskich obchodów i które za dwa tygodnie poprowadzą nas do Londynu, a tydzień później do Berlina.(...)

Mamy wyjątkowy zespół o wielkim charakterze. Przez 48 lat w całej naszej historii w Bundeslidze nigdy nie miałem zespołu z tak solidnym, zdycscyplinowanym i poważnym charakterem. Ten zespół wie kiedy świętować, ale wie kiedy pracować. Tak jak dzisiaj po dziesięciu miesiącach ciężkiej pracy z tym trenerem, który jest niezwykły.(...)

Przez cały sezon ten zespół dostarcza nam magicznych chwil. Jeśli kiedykolwiek historia futbolu będzie ponownie spisywana: ta drużyna, ci faceci z tym trenerem stworzyli bardzo duży jej rozdział. Musze przyznać, że bardzo pokochałem tą drużynę.(...)

Nasz trener ma zupełnie odmienny charakter niż jest to normą w dzisiejszym świecie piłki nożnej. Jest miły, uprzejmy, skromny, pewny siebie i jest jednocześnie mistrzem w swoim fachu. Szanowny Juppie, pamiętam jak siedzieliśmy razem w styczniu w moim gabinecie i rozmawialiśmy o tym, że Pep Guardiola będzie twoim następcą. Czułem, że nie był to dla ciebie łatwy moment. To dzięki niemu siedzimy tutaj i razem świętujemy. Mamy teraz dwa kolejne spotkania. Możemy dokonać czegoś historycznego. W tym pomieszczeniu nie ma osoby, która nie wiedziałaby, że piszę się nowa historia FC Bayernu. Trzeba wiedzieć jedno, drogi Juppie w tym klubie, w rodzinie FC Bayernu zawsze będziesz miał swoje stałe miejsce.(...)

Mówię z dumą: Mia san mia oznacza Bayern - za dwa tygodnie zagramy w finale Champions League. Pewni siebie, z wielką wolą, a również z odrobiną pokory. Mam całkowite zaufanie do trenera i do drużyny. Jestem pewien, że wyciągneliśmy wnioski z naszej lekcji z 2010 roku, a zwłaszcza 2012 roku z finału tutaj w domu. Być może piłka jest paradoksalna: w ubiegłym roku zespół z Londynu wygrał w Monachium, gdyby to rozumowanie miało być prawdziwe - zespół z Monachium powinien wygrać w tym roku w Londynie.

Byłem z zespołem, kiedy w ubiegły czwartek Jupp obchodził swoje urodziny. Jupp był bardzo wzruszony, ale powiedział coś fanstastycznego: nie chcemy wracać z Londynu z tego trofeum, chcemy wracać z Londynu z tym trofeum. Spakujemy go!


Powodzenia, zasłużyłeś na to!"

REKLAMA
Źródło:
donPezo

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...