Powrót Juppa Heynckesa na stanowiska trenera bawarskiego zespołu z całą pewnością wyszedł klubowi na dobre. Bayern wygrał trzy ostatnie spotkania strzelając 9 bramek i nie tracąc przy tym ani jednej.
Po dwóch pewnych zwycięstwach – nad Freiburgiem (5:0) oraz Celtikiem Glasgow (3:0), mistrzom Niemiec przyszło się mierzyć na trudnym terenie w Hamburgu, gdzie jednak mimo kłopotów Lewandowski i spółka pokonali HSV 1:0 po bramce Corentina Tolisso. Dzięki temu zwycięstwu „Bawarczycy” zrównali się już punktami z BVB.
− Wiedzieliśmy, że Dortmund stracił punkty, więc to oczywiste, że dostaliśmy kopa i był to dla nas bodziec, aby zwyciężyć z HSV – mówił po meczu Sven Ulreich.
Już przed meczem Jupp Heynckes ostrzegał, że ekipy z północy Niemiec nie można lekceważyć a ich ostatnie wyniki nie świadczą wcale o ich grze. Ze słowami swojego trenera zgadza się Mats Hummels, który podkreślił w rozmowie pomeczowej, że Hamburger SV był bardzo wymagającym rywalem.
− Zawsze wiedziałem, że w Hamburgu jest naprawdę ciężko. Dla wielkich zespołów za każdym razem gra się w Hamburgu na ich terenie, dlatego też mieliśmy szczęście, że udało nam się strzelić bramkę i dowieść ten wynik do końca – powiedział Mats Hummels.
Choć pierwsza połowa w Hamburgu zakończyła się bezbramkowym remisem i niezbyt dobrą grą „Bawarczyków”, to w drugiej połowie gra zespołu ze stolicy Bawarii wyglądała już o wiele lepiej.
Punktem kulminacyjnym z całą pewnością było wyrzucenie z boiska Gideona Junga, który za faul na Kingsley’u Comanie ujrzał czerwony kartonik. Bayern zdobył bramkę, jednakże wynik mógłby być wyższy gdyby tylko piłkarze lepiej wykorzystywali swoje sytuacje bramkowe.
− Do momentu czerwonej kartki grało nam się bardzo ciężko – podkreślił Mats Hummels.
− Musimy być bardziej decydujący i wcześniej rozstrzygać losy spotkania. Mimo wszystko 1:0 nadal jest warte trzech punktów, dlatego też jesteśmy bardzo zadowoleni – dodał z kolei Niklas Suele.
REKLAMA
Swojego zadowolenia z kolejnego zwycięstwa nie krył Hasan Salihamidzic, który zauważył jednak, że zespół wciąż stać na poprawę i jeszcze lepszą grę.
− Jesteśmy szczęśliwi z powodu zwycięstwa, ale z całą pewnością możemy grać jeszcze lepiej. Zyskaliśmy pewności siebie i możemy już wyczekiwać dwóch ciężkich, ale jakże interesujących tygodni – podsumował Hasan Salihamidzic.
Komentarze