W obecnej kadrze Bayernu Monachium możemy wyróżnić kilku zawodników, których umowy z bawarskim klubem wygasają dokładnie 30 czerwca przyszłego roku.
Wśród nich należy wymienić przede wszystkim trio liderów jak Manuel Neuer, Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski. Podczas gdy Manu i Thomas mają już prowadzić negocjacje w sprawie swoich kontraktów, to w dalszym ciągu w przypadku „Lewego” ma panować cisza.
Wedle różnych źródeł Polak nie jest zadowolony z tego faktu i oczekuje na sygnał ze strony klubu. Jakiś czas temu agent 33-latka, czyli Pini Zahavi, również potwierdził, że nie zgłosił się do niego nikt z Bayernu Monachium.
− Nie, nie było jeszcze żadnego kontaktu ze strony szefów Bayernu Monachium – potwierdził Zahavi w rozmowie dla „Kickera”.
Niewykluczone jednak, że lada dzień ulegnie to zmianie, albowiem według informacji niemieckiego dziennika „Bild”, prezes mistrzów Niemiec, czyli Oliver Kahn, jest bardzo zdesperowany, aby przedłużyć kontrakt z napastnikiem „Gwiazdy Południa”.
Jeśli wierzyć tym doniesieniom, to klub szykuje dla Lewandowskiego bajeczną wręcz ofertę kontraktu, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2025 roku – w ramach tej umowy Robert może zainkasować nawet do 85 milionów euro (licząc także bonusy), co daje około 28,3 mln euro na rok.
− Faktem jest, że chciałbym przedłużyć kontrakt z Lewym, podobnie jak klub, jak my wszyscy. Lewy też o tym wie. Ale wiem też, jak działa branża piłkarska i że wygasanie kontraktów to normalna kolej rzeczy – powiedział wczoraj Nagelsmann.
Komentarze