DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern zrównuje się punktami z BVB! Gladbach rozbite 5:1!

fot.

Bayern Monachium ma już za sobą trzydziesty piąty oficjalny mecz w ramach sezonu 2018/19. Tym razem podopiecznym Niko Kovaca przyszło się mierzyć w rozgrywkach rodzimej Bundesligi.

Dzisiejszego późnego wieczoru drużyna Bayernu Monachium rywalizowała na wyjeździe w Moengladbach w ramach 24. kolejki niemieckiej Bundesligi z ekipą Borussii M'Gladbach. Dla mistrzów Niemiec był to zarazem dziewiąty oficjalny pojedynek w rundzie wiosennej.

REKLAMA

Ostatecznie mecz na Borussia-Park zakończył się pogromem 5:1, zaś podopieczni Niko Kovaca nie okazali litości swoim rywalom. Bramki dla klubu ze stolicy Bawarii zdobywali kolejno Javi MartinezSerge GnabryRobert LewandowskiThomas Mueller oraz ponownie nasz rodak.

Dzisiejsze zwycięstwo sprawiło, że "Bawarczycy" odrobili straty i zrównali się punktami z Borussią Dortmund. Na domiar wszystko Lewandowski zapisał się na stałe na kartach historii Bundesligi, albowiem wyrównał rekord Cluadio Pizarro − Polak i Peruwiańczyk są teraz najlepszymi strzelcami spoza Niemiec w historii rozgrywek ligowych.

Piłkarze "Dumy Bawarii" będą mieli teraz tydzień na przygotowania do kolejnego starcia w lidze. Już 9 marca o 15:30 monachijczyków czeka spotkanie domowe z Wolfsburgiem. Warto zauważyć, że będzie to zarazem ostatnia próba generalna Bayernu przed arcyważnym meczem rewanżowym Ligi Mistrzów z Liverpoolem.

REKLAMA

Okrojona kadra Kovaca

Tym razem w porównaniu do poprzedniego meczu 23. kolejki Bundesligi, w którym to Robert Lewandowski i spółka pokonali u siebie Herthę BSC 1:0 po bramce Javiego Martineza, trener Niko Kovac zdecydował się dokonać łącznie trzech zmian w wyjściowej jedenastce.

Poza szeroką kadrą meczową na dzisiejszy pojedynek z Gladbach znalazł się oczywiście Corentin Tolisso, który na całe szczęście z dnia na dzień robi coraz to większe postępy. Niezdolny do gry pozostaje nadal Arjen Robben − uspokajamy jednak i zaznaczamy, że Holender ma w przyszłym tygodniu rozpocząć treningi z drużyną.

Niestety to nie koniec problemów kadrowych monachijczyków przed dzisiejszym starciem ze "Źrebakami", albowiem niezdolni do gry byli także David Alaba (zapalenie ścięgna), Franck Ribery (zatrucie pokarmowe), Kingsley Coman (kontuzja uda) oraz Leon Goretzka (kontuzja kostki). W związku z tak licznymi brakami kadrowymi, Kovac zabrał do Moenchengladbach 4 juniorów.

REKLAMA

Ekipa "Gwiazdy Południa" rozpoczęła dzisiejsze zawody na Borussia-Park w Moenchengladbach w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, RafinhaJerome BoatengNiklas Suele oraz Joshua Kimmich w defensywie. W środku pomocy zagrali Javi Martinez oraz Thiago.

W ofensywie z kolei wystąpili Thomas Mueller, Serge Gnabry oraz James Rodriguez, podczas gdy funkcję napastnika pełnił nie kto inny, a Robert Lewandowski. Jeśli zaś mowa o ławce rezerwowych, to znaleźli się na niej tacy zawodnicy jak: Sven UlreichMats Hummels, Alphonso Davies, Lukas MaiMeritan Shabani, Woo-yeong Jeong oraz Renato Sanches.

Martinez nie przestaje strzelać!

Mimo sporego osłabienia monachijczycy zaczęli bardzo odważnie, albowiem już na samym początku Lewandowski znalazł się w sytuacji sam na sam, ale Sommer zachował zimną krew i nie dał się pokonać. Co się odwlecze, to nie uciecze... Raptem kilkanaście sekund później świetnym uderzeniem z główki popisał się Martinez.

Błyskawiczne objęcie prowadzenia nie ostudziło zapału "Bawarczyków", którzy kontynuowali falowy atak na bramkę "Źrebaków". W 3. minucie powinno być 2:0, ale defensywa Borussii w ostatnim momencie zażegnała niebezpieczeństwu. Bayern nie odpuszczał i atakował raz po razie, czego efektem było kolejne trafienie − tym razem do siatki trafił Thomas Mueller.

REKLAMA

Niestety po strzeleniu dwóch bramek mistrzowie Niemiec nieco odpuścili, podczas gdy Gladbach przeszło do kontrofensywy. Bliski szczęścia był między innymi Lang, ale Szwajcar zmarnował okazję. W 21. minucie piłka wylądowała w siatce Neuera, jednakże arbiter słusznie dopatrzył się pozycji spalonej.

Odpowiedź "Die Roten" była błyskawiczna − Lewandowski został obsłużony genialnym podaniem, ale po raz drugi zmarnował okazję sam na sam z Sommerem. Kolejne minuty przyniosły następne sytuacje bramkowe − bliscy szczęścia byli m. in. Gnabry (dwukrotnie) oraz nasz rodak... Sommer w zaledwie kilkanaście minut popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.

Pasywność monachijczyków została ukarana − na osiem minut przed końcem pierwszej połowy kontaktowego gola zdobył Lars Stindl, który strzelił po krótkim rogu i pokonał Neuera. W ostatnich minutach zapachniało jeszcze po bramce dla każdej ze stron, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie ekipy udały się na przerwę.

Kanonada strzelecka trwa! Lewy dogania Pizarro!

Po zmianie stron mistrzowie Niemiec po raz kolejny błyskawicznie napoczęli swoich rywali − raptem dwie minuty po wznowieniu gry świetnie zachował się Robert Lewandowski, który został obsłużony równie genialnym podaniem Thiago. Polak obrócił się  i pewnym strzałem skierował piłkę w światło bramki.

Kilka minut później Gladbach odpowiedziało groźnym uderzeniem Wendta z rzutu wolnego, ale szczęśliwie futbolówka trafiła obok bramki. Monachijczycy mimo wysokiego prowadzenia nadal prowadzili grę i starali się zdobyć kolejnego gola. Następnie przez przez pewien okres Borussia dłużej utrzymywała się przy piłce, ale gospodarze nie wykorzystali tej przewagi.

Ostatni kwadrans należał już do "Bawarczyków" − w 75. minucie na 4:1 podwyższył Serge Gnabry, który dopadł do bramki odbitej przez Sommera po strzale Lewandowskiego. Przy tak komfortowej sytuacji, trener Kovac zdecydował się wpuści na murawę Sanchesa, Daviesa oraz Jeonga, który zadebiutował w Bundeslidze.

W samej końcówce Koreańczyk uruchomił idealnym podaniem Kimmicha, który wywalczył jeszcze rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Lewandowski. Warto nadmienić, iż Polak strzelając swojego drugiego gola dziś, zrównał się tym samym z Pizarro pod względem bramek w historii rozgrywek ligowych.

Bayern będzie miał teraz tydzień na przygotowania do kolejnego pojedynku w lidze. W najbliższą sobotę ekipa rekordowego mistrza Niemiec podejmie na własnym terenie VfL Wolfsburg, co też będzie ostatnim testem monachijczyków przed Ligą Mistrzów.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...