Kiedy wszystko wskazywało na to, że Lucas Hernandez w 100% odnalazł się i został regularnym piłkarzem wyjściowej XI Bayernu, to los ponownie nie oszczędził Francuza...
Przypomnijmy raz jeszcze w czym rzecz – wczoraj nad ranem niemiecki „TZ” poinformował, że Lucasowi Hernandezowi grozi kara pozbawienia wolności za sprawę sprzed 4 lat, kiedy razem z żoną złamał zakaz zbliżania się po publicznej kłótni i bójce.
Więcej na ten temat znajdziecie tutaj. Co do samego zawodnika i jego sprawy, to jak informuje Christian Falk i „Bild”, Bayern jest zaskoczony toczonym procesem ws. Francuza, jako że defensor i jego żona Amelią od lat żyją w szczęśliwym związku i mają dziecko.
Wewnątrz bawarskiego klubu proces sądowy jest postrzegany jako kuriozalny i nikt w FCB nie wierzy, że 25-latek trafi do więzienia. Ponadto sam piłkarz w ostatnim czasie sprawia wrażenie wyraźnie zrelaksowanego, co też zauważył Torben Hoffmann z niemieckiego „Sky”.
Lucas opuści mecz z Benfiką?
W najbliższą niedzielę ekipę rekordowego mistrza Niemiec czeka bardzo ważny mecz w ramach 8. kolejki niemieckiej Bundesligi – podopieczni Juliana Nagelsmanna zmierzą się na wyjeździe z Bayerem 04 Leverkusen (początek starcia na BayArenie o 15:30).
Florian Plettenberg z portalu „Sport1” donosi, że Lucas Hernandez najpewniej zagra z „Aptekarzami”, ale jego udział w pojedynku z Benfiką w Lidze Mistrzów (20 października) stoi pod znakiem zapytania, jako że dzień wcześniej musi się zgłosić na rozprawie w Madrycie.
Komentarze