Wraz z końcem czerwca bieżącego roku wygasa umowa wypożyczenia Jamesa Rodrigueza, którego macierzystym klubem jest przecież drużyna Realu Madryt.
Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało na to, że Kolumbijczyk zostanie wykupiony z Realu Madryt za umówione 42 miliony euro, ale ostatnie doniesienia mówią coś zupełnie innego. Jak już informowaliśmy Was wcześniej – James pragnie po zakończeniu tego sezonu odejść z Bayernu.
Co więcej według ostatnich doniesień niemieckiego dziennika "Bild" pomocnik miał poprosić Karla-Heinza Rummenigge o rozmowę w sprawie swojej przyszłości. Nie od dziś wiadomo, że prezes "Gwiazdy Południa" jest wielkim zwolennikiem pozostania Jamesa Rodrigueza w FCB na dłużej.
Dziennikarze zaznaczają jeszcze, że sternicy Bayernu Monachium są przekonani co do tego, że Kolumbijczyk jest wspaniałym piłkarzem, ale brakuje mu poczucia "Mia san Mia". Można się zatem domyślać, że przygoda 27-letniego zawodnika z "Bawarczykami" dobiega już końca.
Warto jeszcze nadmienić, iż w czwartkowe południe James był widziany na lotnisku w Monachium. "Bild" poinformował, że James prywatnym lotem udał się do Barcelony, po czym wieczorem powrócił do Bawarii. Sprawa to zrodziła wiele pytań. Jednakże sam pomocnik spytany po powrocie o cele wizyty odpowiedział:
– Odwiedziłem tam przyjaciela. Ponadto w Barcelonie mieszka również mój wujek – skomentował James.
REKLAMA
Komentarze