Wydawać by się mogło, że transfer Jerome'a Boatenga do ekipy Paris Saint-Germain jest już raczej niemożliwy, lecz ostanie plotki sugerują coś innego...
Kiedy mistrzowie Francji oficjalnie zdecydowali się zatrudnić młodego Thilo Kehrera z Schalke 04, to wedle prasy i wielu piłkarskich ekspertów sprzedaż Boatenga nie wchodziła już w grę. Jak się jednak okazuje los niemieckiego stopera nie został jeszcze przesądzony...
Jak wynika z najnowszych informacji niemieckiego dziennika "Bild" mimo sprowadzenia młodego defensora klubu z Zagłębia Ruhry, zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela nadal jest zainteresowany pozyskaniem Jerome'a.
Co więcej mistrzowie Francji mają być nawet dogadani z 29-letnim piłkarzem "Gwiazdy Południa" co do jego transferu. Pojawia się jednak jeden, ale bardzo ważny problem – jak można się domyślać chodzi oczywiście o pieniądze. PSG nie jest gotowe, aby zapłacić żądane przez Bayern Monachium 50 milionów euro.
Ponadto mimo porozumienia na linii klub - zawodnik, paryżanie nie złożyli jeszcze oficjalnej oferty do Bayernu. Wydawać by się mogło, że transfer Jerome'a Boatenga jest niemożliwy ze względu na obecną liczbę stoperów w ekipie klubu ze stolicy Francji, jednakże Thomas Tuchel ma inne plany.
Wedle dziennikarzy wspomnianego źródła trener paryskiego zespołu planuje przesunąć Marquinhosa ze środka obrony do pomocy, aby zrobić w defensywie miejsce dla Boatenga. Rozwiązało by to ponadto problem PSG z zakupem nowego pomocnika.
Bez względu na wszystko sprzedaż niemieckiego zawodnika przez Bayern wydaje się być mało realna, gdyż w najbliższym czasie ekipę rekordowego mistrza Niemiec najpewniej na rzecz Paris Saint-Germain opuści Juan Bernat...
Komentarze