Mistrzowie Niemiec mają za sobą kolejny pracowity tydzień. W ubiegłą sobotę podopieczni Niko Kovaca w meczu 3. kolejki Bundesligi pewnie pokonali u siebie Bayer Leverkusen 3:1.
Mimo pracowitej soboty, trener Niko Kovac w żadnym wypadku nie zastosował taryfy ulgowej dla swoich podopiecznych. Zawodnicy, którzy nie grali w meczu z B04 trenowali normalnie, podczas gdy pozostali regenerowali siły w centrum wydajnościowym FCB.
Choć Franck Ribery przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych, to zabrakło go na wczorajszej sesji treningowej. Jak mogliśmy się dowiedzieć wynika to z jego spraw rodzinnych, z powodu których Francuz w 83. minucie spotkania z Leverkusen wsiadł do taksówki i opuścił Allianz Arenę. Podkreślamy jednak, że wszystko zostało uzgodnione z Kovacem.
– Tak, to prawda. Franck otrzymał moją zgodę na wcześniejsze opuszczenie stadionu ze względu na sprawy rodzinne – powiedział Chorwat.
Długa rozmowa Hasana i Niko
Podczas gdy rezerwowi piłkarze Bayernu rozgrzewali się pod czujnym okiem asystentów Niko Kovaca, to w tym samym czasie dyrektor sportowy FCB – Hasan Salihamidzic – uciął sobie z chorwackim trenerem dłuższą pogawędkę.
Obecni na treningu dziennikarze „Bilda” zauważyli, że rozmowa trwała ponad 15 minut i miała dotyczyć ostatnich urazów Comana, Tolisso oraz Rafinhii. 46-letni Chorwat był bardzo spokojny i opanowany, podczas gdy jego kolega „Brazzo” wręcz przeciwnie. Mimo wszystko obaj żartowali, po czym wrócili do swoich obowiązków przed nadchodzącym starciem w LM.
Jako ciekawostkę warto nadmienić, iż dla Kovaca środowy mecz przeciwko Benfice będzie jego pierwszym jako trener w Lidze Mistrzów – przed chorwackim szkoleniowcem trudne decyzje związane z wyborem kadry oraz możliwe obawy przed kolejnymi kontuzjami… W jednym ze swoich artykułów dziennikarze „Bilda” zadali jedno, ale bardzo konkretne pytanie:
Czy rywale FCB w Bundeslidze zdecydowali, że zamiast rywalizować z nimi na boisku, będą po prostu ich krzywdzić?
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie. Co prawda kontuzja Tolisso jest raczej nieszczęśliwym wypadkiem, ale w przypadku kontuzji Comana i Rafinhii mówimy już o celowych i brutalnych faulach przeciwników…
Komentarze